Finał indywidualnych Mistrzostw Polski - analiza rozdań
Rozdanie 5; rozdawał N, po partii NS.
Rozdanie 5 Rozd. N, po partii: NS |
♠ AK3 ♥ 854 ♦ QT3 ♣ 7643 |
|
♠ 98654 ♥ AJ63 ♦ AJ ♣ 98 |
♠ 2 ♥ KQ972 ♦ 975 ♣ QT52 |
|
♠ QJT7 ♥ T ♦ K8642 ♣ AKJ |
W |
N |
E |
S |
– |
pas |
pas |
1♦ |
1♠ |
1BA |
pas |
2♦ |
ktr. |
pas |
2♥ |
pas |
pas |
3♦ |
3♥ |
pas |
pas |
pas |
|
|
Tym razem typowa walka w parterze, czyli w strefie zapisu częściowego. Po 1BA partnera S – z singlem kierowym – powinien zejść na 2♦, gra w kolor będzie bowiem na ogół lepsza od bezatutowej (szczególnie gdy partner w ogóle nie trzyma kierów). Nawet jednak gdyby spasował, W i tak powinien ożywić licytację wywoławczą kontrą, jest przecież w założeniach korzystnych, a za 1BA przeciwników WE nie otrzymają raczej wysokiej noty. Po takim wstępie E zgłasza kiery (nawet gdyby N od razu podniósł 2♦ partnera do 3♦, czego jednak z aktualną ręką nie uczyni), a później będzie jeszcze walczył tym kolorem na szczeblu trzech. Wie przecież, że wraz z partnerem mają dziewięć atutów.
Przeciwko 3♦(S), gdyby te się utrzymały, W wyszedłby pikiem, a potem wskoczył asem w pierwszej lewie atutowej i podał partnerowi dwie przebitki pikowe, drugą po dopuszczeniu powrotnym na ♥A. Rozgrywający musiałby się wtedy ukontentować dziewięcioma wziątkami i zapisem w wysokości 110 punktów.
Jeżeli jednak tylko W uruchomi partnera, bez wątpienia skończy się na kontrakcie 3♥(E). Raczej bez kontry – i może to nawet dla NS dobrze, jako że grę tę położyłby wyłącznie pierwszy wist w singla atu. Potem broniący byliby w stanie połączyć atuty jeszcze dwa razy, przez co rozgrywający zostałby ograniczony do sześciu lew kierowych, karowej i treflowej. Bez wątpienia S zaatakuje jednakże ♣A – i jeśli nawet w drugiej lewie czym prędzej poprawi się na ♥10, to wyłącznie gracz E będzie już kowalem własnego losu. Zagra bowiem w pika, zabije atutową powtórkę e-N-a i wyjdzie w trefla. Po dojściu ♣W S będzie próbował ratować się blotką karo, ale rozgrywający pobije ją ♦A na stole, przebije w ręce pika, przebije w dziadku trefla, przebije pika i na dobrą ♣D zrzuci z dziadka ♦W. Ósmą i dziewiątą wziątką rozgrywającego będą przebitki waletem i dziewiątką atu. Gra prosta i oczywista, w zasadzie w widne karty. Są też jej inne warianty, np. wyrobienie przebitkami forty pikowej. Wynika z tego, że w tym interesującym rozdaniu w parterze realizowane będą obustronne częściówki w kolory czerwone na szczeblu trzech.
Minimaks teoretyczny: 3♠(NS), 9 lew; 140 dla NS.
Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:
♣ – 8 (NS);
♦ – 9 (NS);
♥ – 8 (WE);
♠ – 9 (NS);
BA – 7 (NS).