Finał indywidualnych Mistrzostw Polski - analiza rozdań
Rozdanie 21; rozdawał N, po partii NS.
Rozdanie 21 Rozd. N, po partii: NS |
♠ 62 ♥ A54 ♦ 87 ♣ K95432 |
|
♠ 43 ♥ T6 ♦ KJT95 ♣ AJT6 |
♠ KJT985 ♥ Q2 ♦ AQ64 ♣ 7 |
|
♠ AQ7 ♥ KJ9873 ♦ 32 ♣ Q8 |
W |
N |
E |
S |
– |
pas |
1♠ |
2♥ |
ktr. |
3♥ |
3♠ |
pas |
pas |
pas |
|
|
Oczywiście mimo niekorzystnych założeń S powinien wejść 2♥ – ma w końcu w tym kolorze niezły sześciokart, a w pikach jakbyasa z królem. W skontruje je wówczas negatywnie, wskazując możliwość gry w oba kolory młodsze, N podniesie do 3♥, a otwierający powtórzy swoje solidne sześciokartowe piki. I na tym już licytacja wygaśnie. Przeciwko 3♠(E) S może z powodzeniem wyjść w kiera – partner nie poparłby go raczej na szczeblu trzech z trzema blotkami – ale także na ostrożnym wiście karowym niczego nie straci. Rozgrywający utrzyma się bowiem na stole i zaimpasuje ♠D. Jeśli S zaczął od kara, teraz na pewno powtórzy tym kolorem, licząc na to, że po dojściu na ♠A dopuści partnera ♥A i trzecia rundę kar przebije. Tak się jednak z oczywistych względów nie stanie, jako że także graczowi N po dwóch rundach koloru kara się skończą. Broniący wezmą zatem tylko dwa piki i dwa kiery, zaś przeciwnik wszystkie pozostałe lewy, kontrakt 3♠(E) zostanie więc w pewny sposób, choć bez nadróbki, zrealizowany.
Minimaks teoretyczny: 3♠(WE), 9 lew; 140 dla WE.
Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:
♣ – 8 (NS);
♦ – 9 (WE);
♥ – 9 (NS);
♠ – 9 (WE);
BA – 7 (NS).