KMP 3/2016 - analiza rozdań
Rozdanie 19; rozdawał S, po partii WE.
Rozdanie 19 Rozd. S, po partii: EW |
♠ 9 6 3 ♥ A Q 8 5 ♦ A K Q 10 ♣ 10 4 |
|
♠ A 8 5 4 2 ♥ 4 2 ♦ 8 5 3 ♣ Q 5 3 |
♠ Q 10 7 ♥ 9 7 6 3 ♦ J 6 2 ♣ A J 6 |
|
♠ K J ♥ K J 10 ♦ 9 7 4 ♣ K 9 8 7 2 |
W |
N |
E |
S |
– |
– |
– |
pas1 |
pas |
1BA |
pas |
3BA |
pas |
pas |
|
|
1nieco za mało na pierwszoręczne otwarcie
albo:
W |
N |
E |
S |
– |
– |
– |
1♣1 |
pas |
1♥ |
pas |
1BA |
pas |
3BA |
pas |
pas |
pas |
|
|
|
1na pewno jednak takie otwarcie przynajmniej od czasu do czasu będzie padać
Grane tu będą firmowe 3BA – na ogół z ręki e-N-a, ale też od czasu do czasu z e-S-a. W tym drugim wypadku W zawistuje pikiem, więc jego partner wstawi na trzeciej ręce ♠D, którą rozgrywający zabije ♠K. Jeśli gracz S założy, że piki dzielą się 4–4, może poszukać dziewiątej wziątki w treflach (dobrze położony as) albo w karach (podział 3–3 albo gorszy, ale z krótkim waletem, do łatwego wyimpasowania byłby też piąty i szósty ♦W u W). Tak czy owak, należy zacząć od ściągnięcia ♦A K – kiedy obaj obrońcy dodadzą do koloru, szansa na jego podział 3–3 (teraz 1–1) wzrośnie z apriorycznych 36% do 60% (zostaną bowiem wykluczone rozkłady 6–0, 5–1 orz 4–2 z drugim waletem). Tym bardziej trzeba przeto ściągnąć ♦D (a nie grać w trefle), a potem (przedtem) cztery kiery i wreszcie ♦10. A następnie spróbować ze stołu trefla – do króla, może zdarzyć się coś dobrego. I rzeczywiście – ♣A stoi, a piki są w rękach przeciwników zablokowane, będą więc oni mogli odebrać tylko trzy lewy w kolorach czarnych: ♣A oraz dwa piki. Stąd dosyć niespodziewana, ale w pełni zasłużona nadróbka.
Tym bardziej należałoby tak właśnie rozgrywać, żywiąc przekonanie, że W zaatakował z pięciokartu. Rozgrywający nie będzie wtedy mógł sobie pozwolić na stratę tempa (na zablokowanie pików trudno liczyć), przeto powinien po prostu ściągnąć swe wziątki w kolorach czerwonych. A następnie spróbować ze stołu trefla…
Przeciwko 3BA(N) obrońca E wyjdzie natomiast w kiera. Rozgrywający powinien wtedy rozpocząć od zagrania trefla do króla, impas przeciwko młodszym honorom w tym kolorze to gra zbyt wolna, przeciwnicy niechybnie otworzą bowiem piki. Gdy ♣K utrzyma się, niektórzy rozgrywający powtórzą treflem, zwłaszcza że nieznana jest jeszcze sytuacja w karach, nie ma przeto zagwarantowanych dziewięciu wziątek. Oczywiście po utrzymaniu się ♣W E wyjdzie w pika i zawodnicy N staną przed śmiertelną palcówką, ale przecież musieli się z tym liczyć, zagrywając drugi raz w trefle. Zasada Laski (Krzysztofa Lasockiego), która każe zagrać na podzielone asy, i w tym wypadku okaże się jednak skuteczna i zagwarantuje rozgrywającemu cenne 10 wziątek. Ci, którzy jej nie znają, polegną bez jednej.
Już przeto widać, że po utrzymaniu się ♣K optymalną kontynuacją będzie zgranie kierów i kar, a potem wyjście z ręki w pika, z planem trafienia palcówki w tym kolorze. Jeśli kara dadzą cztery wziątki, będzie to gra o nadróbkę, jeśli tylko trzy – o kontrakt [chyba że trzeba będzie oddać ♠A, trzy trefle (w końcówce zostaną bowiem na stole dwa piki i tylko dwa trefle) oraz ♦W].
Najpopularniejszym wpisem w protokole rozdania będzie 430 dla NS, trafią się też jednak 400 dla tej strony, jak i – sporadycznie – wpadkowe 50 dla WE.
Minimaks teoretyczny: 5♥(NS), 10 lew; 450dla NS.
Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:
♣ – 10 (NS);
♦ – 11(NS);
♥ – 11 (NS);
♠ – 7 (NS);
BA – 10 (NS).