KMP 1/2020 - analiza rozdań
Rozdanie 5.
Rozdanie 5 Rozd. N, po partii: NS |
♠ J 9 6 ♥ 2 ♦ K Q 10 9 3 2 ♣ A K 7 |
|
♠ A 8 5 3 2 ♥ 9 6 5 3 ♦ 7 5 ♣ Q 6 |
♠ 4 ♥ A Q J 8 4 ♦ J 8 ♣ J 9 5 3 2 |
|
♠ K Q 10 7 ♥ K 10 7 ♦ A 6 4 ♣ 10 8 4 |
I znowu, tak jak w rozkładzie nr 4, para EW ma słabą kartę i dużo kierów. Teraz jednak założenia są korzystne, więc można być bardziej aktywnym.
Najwyższą notę w konkursie na licytację w tym rozdaniu otrzymałoby ode mnie takie coś:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♦ | 1♥ (1) | 1♠ | |
3♥ (2) | pas | pas (3) | 3BA |
pas | pas | 4♥ (4) | ktr (5) |
pas |
- Choć po otwarciu 1♦ skok w 2BA oznacza dwukolorówkę kiery+trefle, to, moim zdaniem, E jest zbyt słaby, by ze swoją kartą przesądzać grę na wysokości trzech. Poza tym wchodząc 1♥ od razu pokazuje swój najlepszy kolor.
- Licytacja blokująca.
- E mógłby już teraz pójść w prewencyjną obronę 4♥ i zabrać przeciwnikom bardzo wiele przestrzeni licytacyjnej. Liczy jednak na to, że w rozdaniu wydarzy się coś fajnego, na przykład za chwilę będzie grał trzy kier z kontrą.
- Teraz już idę w obronę.
- Nie mam żadnych nadwyżek, a 3BA zgłaszałem z duszą na ramieniu. Kontruję.
S wychodzi królem pik, a potem para NS powinna wziąć sześć lew, a więc zapisać po swojej stronie 500 za obłożenie gry przeciwników bez trzech. Nie wszystkim obrońcom jednak to się uda, gdyż, by uzyskać optymalny wynik należy trzykrotnie skrócić rękę E. Wtedy dodatkową lewą stanie się dziesiątka kier. Defensywa taka wymaga jednak konsekwencji, której wielu graczom po prostu brakuje.
Oczywiście 4♥ z kontrą nie będzie jedynym kontraktem granym w tym rozdaniu. Czasami para EW pozwoli przeciwnikom zagrać 3BA, a niekiedy NS wylicytują końcówkę w kolor – cztery piki na siedmiu atutach, lub pięć karo na dziewięciu. Żadnego z tych kontraktów nie powinni jednak zrealizować. Ostatnią grupę zapisów utworzą noty za częściówki – 140 za wygrane 3♠ (trzeba to dobrze rozegrać) i 130/150 za łatwe do realizacji dziesięć/jedenaście lew na cztery karo.