KMP 1/2019 - analiza rozdań
Rozdanie 26.
Rozdanie 26 Rozd. E, po partii: obie |
♠ K 7 6 3 2 ♥ A K Q 2 ♦ 7 5 ♣ 10 4 |
|
♠ A Q 10 9 8 ♥ 7 ♦ K 6 ♣ K Q 7 3 2 |
♠ 5 ♥ 9 6 4 3 ♦ A 10 9 8 4 3 2 ♣ 5 |
|
♠ J 4 ♥ J 10 8 5 ♦ Q J ♣ A J 9 8 6 |
Gracz E, który jest na pierwszej ręce, nie powinien mieć najmniejszych wątpliwości w kwestii „otworzyć/nie otworzyć”. Kartę ma wprawdzie niezbyt silną honorowo, ale kara są przecież całkiem niezłe, a układ 1471 to prawdziwy rarytas. Rozpoczyna więc licytację odzywką 3♦, a potem następują dwa pasy, gdyż W jest nieco za słaby na forsujące do dogranej 3♠.
Wynik rozdania zależy od decyzji zawodnika N. Plusem jego ręki jest układ 5-4 w kolorach starszych, a oczywistymi minusami – brak punktów i kiepski skład w kolorach młodszych. Karta N prezentowałaby się znacznie lepiej gdyby zawierała krótkość karową. Wtedy bowiem istniałaby możliwość zagrania w trefle, a poza tym wzrastałaby szansa na to, że partner ukarni kontrę wznawiającą i weźmiemy solidny zapis.
Kontra jest oczywiście jedyną możliwą odzywką na pozycji re-open, ponieważ wejście 3♠ nie trzyma żadnych parametrów. Druga opcja to PAS, który jest w tym rozdaniu zwycięski.
Po kontrze gracz S, może „zaszaleć” i zgłosić 4♦, a to już zakończy się katastrofą – kontraktem 4♥ z kontrą (pomimo singla atutowego W już tego nie zdzierży) i zapisem 500/800 dla NS.
Oczywiście spokojne 3♥ e-S-a może jeszcze uratować parę NS, gdyż W zalicytuje wtedy zapewne 4♦, a E będzie się musiał nieźle napracować, by wziąć dziesięć lew.