KMP 1/2019 - analiza rozdań
Rozdanie 12.
Rozdanie 12 Rozd. W, po partii: NS |
♠ A 5 3 2 ♥ J 10 7 5 4 ♦ 4 ♣ 10 7 2 |
|
♠ K Q J 7 ♥ K 6 ♦ J 10 9 3 ♣ A 5 3 |
♠ 10 6 4 ♥ A Q 9 8 2 ♦ K 7 5 ♣ J 9 |
|
♠ 9 8 ♥ 3 ♦ A Q 8 6 2 ♣ K Q 8 6 4 |
Niezłych 14 PC, zatrzymania we wszystkich kolorach i dwa niezłe longery – W śmiało może otworzyć 1BA. Potencjał jego karty jest dużo większy niż tysięcy różnych rąk z „sakramentalnymi” piętnastoma punktami.
Po 1BA będzie tak:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1BA | pas | 2♦ | ktr |
pas | pas | 3BA | pas |
N posłusznie zawistuje w karo, S skasuje lewę damą i zmieni atak na treflowy. Rozgrywający przepuści dwa razy, a potem weźmie jeszcze trzy kiery i trzy piki. Bez dwóch i 100 dla NS.
Po otwarciu W 1♣ gracz S będzie mniej zestresowany możliwością kosztownej wpadki z kontrą i może spróbować śmielej sprzedać swój układ 5-5:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♣ | pas | 1♥ | 2BA (1) |
pas | 3♣ | pas (?) |
- Dwukolorówka na kolorach młodszych. Odzywka nadal bardzo, bardzo ryzykowna.
Zawodnikowi E będzie bardzo trudno rozstać się z rozdaniem, więc nie raz powie coś (kontra, 3♥) po trzech treflach e-N-a. Często doprowadzi to do katastrofy, gdyż partner może kontrę wywoławczą ukarnić, a grając w trefle NS zawsze powinni wziąć dziewięć lew.
Nikomu nie polecam zgłaszania po trzech treflach trzech kierów, ale w tym rozdaniu jest to wybór wygrywający, gdyż minimaksem jest tu 3♥ z kontrą przegrane bez jednej za 100. By tego dokonać E musi jednak naprawdę nieźle kontrakt ten rozegrać. Może więc lepiej, by W otworzył na pierwszej ręce 1BA i potem przegrał 3BA bez dwóch?