KMP 9/2020 - analiza rozdań
Rozdanie 33.
Rozdanie 33 Rozd. N, po partii: - |
♠ Q J 2 ♥ K 10 9 7 5 3 ♦ 10 9 ♣ A 8 |
|
♠ 7 6 5 4 ♥ Q J 2 ♦ K Q 6 ♣ K J 9 |
♠ 8 ♥ A 8 ♦ 8 5 4 3 2 ♣ Q 6 5 4 3 |
|
♠ A K 10 9 3 ♥ 6 4 ♦ A J 7 ♣ 10 7 2 |
Karty w ostatnim rozdaniu dzisiejszego turnieju rozdawał N i z całą pewnością jego pierwszą zapowiedzią nie będzie PAS. Może on rozpocząć licytację blokującym 2♦ lub 2♥, ale będą i tacy, którzy zdecydują się na 1♥.
Z czysto teoretycznego punktu widzenia otwarcie na wysokości jednego nie będzie trafnym wyborem, gdyż doprowadzi ono parę NS do końcówki kierowej, której w tym rozdaniu zrealizować nie można.
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♥ | pas | 1♠ | |
pas | 2♥ | pas | 4♥ |
pas |
Praktyka jednak niekiedy mija się z rzeczywistością i będą stoły, przy których wylicytowane 4♥ zostanie wygrane.
Czy można bowiem mieć za złe graczowi E, że na kartę pierwszego wyjścia wybierze singlową blotkę pik? Z pewnością nie, a jak widzimy na diagramie rozdania, po tym wiście można już wziąć dziesięć lew. Wystarczy bowiem zabić w dziadku i zadysponować stamtąd małe atu, a na dodaną przez gracza W blotkę położyć dziesiątkę. Teraz bierze się już 11 lew, gdyż trzy atuty są przy czterech pikach i dzięki temu rozgrywający zrzuca na piki wszystkie swoje przegrywające karty w kolorach młodszych. Zauważmy także, że po wiście pikowym obrońcom nie pomoże nawet podłożenie przez W figury kierowej. Wtedy jednak EW uratują jedną lewę.
To oczywiście tylko teoria, bo większość rozgrywających zagra blotkę kier do króla.
Standardowym kontraktem tego rozdania będzie jednak częściówka kierowa, na którą rozgrywający wezmą od dziewięciu do jedenastu lew. W protokole zobaczymy więc zapisy 140, 170, 200, 420 i 450 dla NS oraz 50, a nawet 100 dla EW.