KMP 9/2020 - analiza rozdań
Rozdanie 20.
Rozdanie 20 Rozd. W, po partii: obie |
♠ J ♥ A K 10 9 3 2 ♦ A 9 8 6 ♣ Q 7 |
|
♠ A Q 10 9 8 7 ♥ 7 4 ♦ 10 5 4 2 ♣ 6 |
♠ 6 5 ♥ Q J 8 6 ♦ 7 3 ♣ K J 10 4 2 |
|
♠ K 4 3 2 ♥ 5 ♦ K Q J ♣ A 9 8 5 3 |
Para NS ma na linii aż 27 PC, więc przy prawie wszystkich stołach kontraktem ostatecznym będzie końcówka grana przez e-N-a (4♥) lub e-S-a (3BA). Do „firmówki” doprowadzić może taka na przykład licytacja:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
2♠ (1) | 3♥ | pas | 3BA |
pas |
- Naturalny blok pikowy.
Jeśli EW grają otwarciem 2♦ multi/mini-multi, to będzie nieco inaczej:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
2♦ | 2♥ | pas | 3♣ |
pas | 3♦/♥ | pas | 3BA |
pas | pas/4♥ |
Karty w rękach obrońców leżą jednak tak złośliwie, że żadnej końcówki wygrać w tym rozdaniu nie można. To oczywiście tylko teoria, gdyż obrońcy to też ludzie, a czasami nawet bardzo mili.
Niezwykle trafna, niemalże wizjonerska rozgrywka pozwala e-S-owi zrealizować 3BA po wiście blotką pik.
Popatrzmy: Pierwszą lewę bierzemy waletem w dziadku, zgrywamy KDW karo, potem asa i króla kier oraz asa karo. Mamy już siedem lew, a as trefl, którego teraz zagrywamy jest lewą ósmą. Jesteśmy w ręce i odchodzimy blotką pik. Ponieważ u W zostały już tylko piki, i to same wysokie, musi on sprezentować rozgrywającemu dziewiątą lewę. To była naprawdę piękna rozgrywka!