Rozdanie 26.

Rozdanie 26 Rozd. E, po partii: obie	♠ A ♥ 10 5 2 ♦ K 6 ♣ J 9 8 7 5 3 2
♠ 10 4 ♥ Q J 8 4 3 ♦ J 9 8 7 ♣ Q 6		♠ Q J 9 8 7 5 3 ♥ A K ♦ Q 5 ♣ A 4
	♠ K 6 2 ♥ 9 7 6 ♦ A 10 4 3 2 ♣ K 10

W tym rozdaniu można przewidzieć dwie pierwsze odzywki – gracz E otworzy 1♠, a S spasuje. Teraz kolej na W… Moim zdaniem nie ma alternatywy dla odpowiedzi 1BA, zwłaszcza w grze meczowej – mimo nieciekawych 6 PC, piątka kierów daje szanse na końcówkę w przypadku zastania u partnera maksimum otwarcia z 4-5 kierami z boku. Natomiast twardo liczący punkty, grający zlimitowanym otwarciem 1♠ (Wspólny Język, Precision), nie mając 7 PC spasują.

Po odpowiedzi 1BA N raczej będzie pasował – wejście treflami niewiele mogłoby przeszkodzić, natomiast mogłoby sprowokować partnera do wistu np. z ♣Kx na końcówkę pikową czy kierową z ręki otwierającego. E zalicytuje pewnie 3♠ i na tym licytacja zgaśnie.

Jeżeli E nie da heroicznego wistu królem trefl, obrońcy dostaną swoje pięć lew. N musi jedynie zagrać w trefle po dojściu do ręki asem atu.

Tam, gdzie W spasuje na otwarcie partnera, część graczy N pewnie wznowi 2♣ (3♣ byłoby na re-open konstruktywne, 13-15 PC z dobrym kolorem 6+), E podniesie się do 2♠. Co ma teraz zalicytować S? Kontra w tej pozycji:

to w klasycznym stylu licytacji kontra karna, wskazująca na wartości pikowe i bez pewności właściwego zrozumienia jej przez partnera (nie karna, a „punkty bez wygodnej odzywki”) bałbym się ją dać. Wydaje się, że można z kartą S zdobyć się na 3♣, po których E jeszcze pewnie się nie podda, tylko zalicytuje 3♠:

I teraz pewnie zadowolony z siebie („mimo braku fitu przepchnąłem ich o szczebel wyżej”) S wyjdzie królem trefl, wypuszczając kontrakt.