Rozdanie 9.

Rozdanie 9 Rozd. N, po partii: EW	♠ 4 3 ♥ A J 5 2 ♦ Q 6 3 2 ♣ 7 6 5
♠ Q 7 6 5 ♥ Q 10 8 6 4 ♦ 10 ♣ A 3 2		♠ K 10 9 8 ♥ K 9 3 ♦ 9 4 ♣ Q 10 8 4
	♠ A J 2 ♥ 7 ♦ A K J 8 7 5 ♣ K J 9

W tym rozdaniu najczęściej S znajdzie się na otwarciu po 2 pasach. Karta raczej nie kwalifikuje się do „silnego trefla na karach” – ręka ładna, dobry kolor, ale tylko 17 PC. Należy także pamiętać, że silny trefl na karach to karta niewygodna do licytacji, jedna z pięt achillesowych Wspólnego Języka, dlatego gdy mamy wątpliwości, czy tak otworzyć, lepiej jest wybrać drogę naturalną.

Po otwarciu 1♦, gracze W pewnie znajdą na wejście 1♥ mimo niekorzystnych założeń. N ma teraz do wyboru 1BA i podniesienie kar. Jakość kolorów czarnych i cztery kara przemawiają za podniesieniem do 2♦ (w licytacji dwustronnej jest to zwykłe, półpozytywne uzgodnienie koloru, nie „odwrócone” 10+PC). E uzgodni kolor partnerowi odzywką 2♥ i z kartą S najprostszą odzywką wydaje się wywiad bezatutowy 3♥, po którym NS staną w 3BA. 

Jeżeli N nie zalicytuje 2♦ tylko 1BA, to 3BA będzie następną odzywką gracza S i 2♥ zalicytowane przez E na pewno go od tego nie dowiodą. S może zalicytować ewentualnie 3♥, aby powiedzieć partnerowi, że potrzebuje w kierach czegoś nieco lepszego, niż pojedyncze trzymanie, ale to chyba zbędne z tą kartą, która daje szanse na 7 szybkich lew.

Na 3BA po ataku kierowym rozgrywający pobije asem podłożoną damę i szukając dziewiątej lewy zagra pewnie trefla do waleta. W weźmie asem i jeśli obrona teraz spróbuje wziąć dwa kier, to skończy się nadróbką.

Wychodzi także 5♦ dzięki dobremu położeniu ♣D10 – po wejściu do licytacji W szansa na ♣D10 u E wygląda wielokrotnie lepiej, niż AD bądź dobre położenie mariasza pik.