Rozdanie 4.

Rozdanie 4 Rozd. W, po partii: obie	♠ Q J 5 4 ♥ K J 8 5 3 ♦ A 9 5 ♣ 6
♠ A 10 9 7 3 ♥ A ♦ 10 2 ♣ A 10 8 7 5		♠ 6 ♥ Q 7 6 4 2 ♦ Q 7 4 3 ♣ Q 4 3
	♠ K 8 2 ♥ 10 9 ♦ K J 8 6 ♣ K J 9 2

NS 3BA; NS 2♠; EW 2♣; NS 1♥; NS 1♦; Par +500: EW 4♣×−2

Mamy kolejne rozdanie, w którym wiele rozegra się na granicznych decyzjach. W otwiera 1♠ i pierwszy problem pojawia się z ręką N. W meczu, po partii, na pewno nie jest to karta na wejście 2♥ (graniczna siła jak na wejście na wysokości dwóch, słaby, tylko pięciokartowy kolor wejścia, cztery karty w kolorze otwarcia zwiększające zagrożenie misfitami), jak trafi się u partnera w słabą kartę bez fitu, można czasem niemało postawić. Jeżeli N zdecyduje się wejść, E spasuje, a S ma dość oczywiste naturalne, inwitujące 2BA – 11 PC, zatrzymanie w kolorze przeciwnika. Co prawda przydałoby się jeszcze coś w pikach, ale dla 2BA nie widać alternatywy. Ta odzywka zakończy licytację. Dzięki korzystnym położeniom wielu kart w bez atu można wziąć nawet 9 lew.

Jeżeli N spasuje, E zalicytuje pewnie 1BA, W zgłosi trefle i licytacja powinna zakończyć się w kontrakcie 2♣. Ten kontrakt wychodzi nawet po wiście w atu.

Wśród par grających Wspólnym Językiem na pewno znajdą się takie, u których z ręką E nastąpi pas po otwarciu 1♠. W końcu to tylko 6 PC. Po takim początku karta S nadaje się na wznowienie 1BA, które po otwarciu 1♠ na re-open powinno być w nieco szerszym przedziale, 11-16,17 PC. Co prawda powodem do obaw przed wznówką może być brak kierów, co grozi nagłym obudzeniem się przeciwników, gdyby W miał piki z kierami a E kartę mniej więcej taką, jak tutaj. Tu jednak W zgłosi trefle i N stanie przed problemem niemalże panelowym:

Czy powiedzieć - 2♥ które może być czasem licytowane i z 6-7 PC, czy 3♥, które góra jest zlimitowane przez brak wejścia?

Tak, czy owak, po takim początku licytacja pewnie zgaśnie w 2/3♥, na które bez prezentów od obrońców trzeba będzie polec.