Rozdanie 2.

Rozdanie 2 Rozd. E, po partii: NS	♠ 6 ♥ A 10 8 5 ♦ J 10 7 6 5 ♣ 9 7 6
♠ K 4 2 ♥ 7 6 3 ♦ 9 3 2 ♣ A Q 3 2		♠ J 10 9 7 5 3 ♥ K 4 2 ♦ A ♣ 10 5 4
	♠ A Q 8 ♥ Q J 9 ♦ K Q 8 4 ♣ K J 8

EW 3♠; NS 2♥; NS 3♦; S 1BA; EW 1!x;  Par −140: EW 3♠=

Tutaj E będą otwierać 2♦ „mini-multi”, a tradycjonaliści słabe 2♠. Co dalej? S ma 18 PC z zatrzymaniami we wszystkich kolorach. Wydaje się, że to dużo, ale wejście 2BA na pewno może być aż tak silne, jest w przedziale od, powiedzmy, ładnych 15 do 18 PC. A zwłaszcza po partii powinno być bliżej 18 niż 15. Będący w korzystnych W przedłuży blok do 3♥ (do koloru partnera) po multi, a do 3♠ po słabym 2♠ i N z 5 PC nie ma raczej nic do powiedzenia, karta jest za słaba, aby przesądzić grę na wysokości czterech. Z takim układem – 1453 – i większą siłą, przynajmniej z 8 PC trzeba by coś powiedzieć, idealna byłaby wtedy kontra na odzywkę 3♠, która jest wywoławcza – po otwarciu naturalnym 2♠ i podniesieniu do 3♠ od razu, a po multi można dać kontrę na 3♥, o ile gra się ustaleniem, że taka kontra nie oznacza kierów, tylko siłę bez wygodnej odzywki naturalnej, ewentualnie spasować po 3♥ i skontrować, gdy wróci do nas 3♠.

3♥ – „pasuj, albo popraw” – do koloru partnera;

W tej sytuacji widać przewagę odzywki 2BA, sprzedającej od razu w miarę dokładnie siłę i układ, nad bardziej enigmatyczną kontrą:

W stosunku do minimum kontry mamy 5-6 PC nadwyżki, ale z tak zrównoważoną kartą nieco strach przesądzać grę na wysokości 4, zwłaszcza, że kontra bardzo mocno sugeruje 4♥ i obstawiam, że gdyby taki problem znalazł się w panelu „Brydża”, to pas byłby decyzją jednomyślną.

Na WE wychodzi 3♠, wystarczy żeby rozgrywający wierzył w dobre położenie figur. Jeżeli obrona przyśnie i nie otworzy szybko kiera (na pierwszym wiście można równie dobrze wyjść w kiery, jak i z mariasza karo, a po wiście karowym i wzięciu na asa pik nie można próbować ściągać kara, tylko od razu otwierać kiery, ale po czytelnej nieparzystej ilościówce karowej do wistu z króla, po lewie na asa pik można wyjść w damę kier bez próby ściągania damy karo), rozgrywający dzięki podziałowi trefli 3-3 może wziąć nawet 10 lew!

Jak znam życie, będą gracze N, którzy po wejściu 2BA i takim oto początku:

nie odpuszczą i wznowią kontrą.

Jeżeli NS zdołają ustrzec się przed grą w kiery, to na 4♦ będą leżeć tylko bez jednej, nawet wist spod króla pik niewiele pomaga rozgrywającemu.