KMP 10/2020 - analiza rozdań
Rozdanie 9.
Rozdanie 9 Rozd. N, po partii: EW |
♠ 7 4 ♥ K 5 2 ♦ 10 9 6 3 2 ♣ Q 10 3 |
|
♠ A Q J 9 ♥ A 4 3 ♦ 7 5 ♣ 9 7 6 5 |
♠ 10 8 6 5 3 ♥ 10 9 7 6 ♦ 8 ♣ A J 2 |
|
♠ K 2 ♥ Q J 8 ♦ A K Q J 4 ♣ K 8 4 |
Jeśli gracze z EW nie wkroczą do licytacji, to NS zagrają w tym rozdaniu kontrakt 1BA.
W | N | E | S |
---|---|---|---|
pas | 1♣ | ||
pas | 1♦ (1) | pas | 1BA (2) |
- Negat.
- 18-19/20 PC w składzie zrównoważonym.
Jedno bez atu wprawdzie nie wychodzi, ale w praktyce szanse rozgrywającego na wzięcie siedmiu lew są bardzo duże.
Zawodnik W może zaatakować w trefla lub pika, choć wist z konfiguracji ADWx do bardzo silnej ręki to zawsze spore ryzyko straty lewy. I tak jest także w tym rozdaniu. Pierwsze wyjście pikowe wypuszcza 1BA natychmiast, a i po wiście treflowym (odmiennie - ♣7) też nie będzie obrońcom łatwo. S doda ze stołu blotkę, E położy waleta (partner może przecież wychodzić z K987x, a rozgrywający zapomniał (?) położyć ze stołu dziesiątkę) i pierwszą lewę weźmie król treflowy rozgrywającego. Teraz wystarczy wyjść z ręki waletem (!) kier i czekać na przepuszczenie tej karty przez W. Potem bierzemy jeszcze pięć kar i raczej nic więcej już nie weźmiemy. 90 dla NS.
Jeśli jednak zawodnik W, nie zważając na niekorzystne założenia, brak karty oraz to, że partner zdążył już spasować, zdecyduje się skontrować wywoławczo 1♣, to rozdanie zrobi się bardzo ciekawe. Poniżej wariant ekstremalny z unikalnym motywem technicznym, a gra się oczywiście o pełną pulę:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
pas | 1♣ | ||
ktr | pas | 1♦ | 1BA |
pas | pas | 2♣ (1) | 2♦ |
2♠ | 3♦ | 3♠ (2) | pas |
- Wywołanie kolorów starszych. Po kontrze wywoławczej partnera E musi powalczyć.
- Jeśli E powie teraz PAS, to NS mogą kontrakt ten zrealizować (jak?) i wpisać sobie prawie maksa. Dzielny E walczy dalej i melduje 3♠. O dziwo nikt tego nie kontruje.
N wychodzi w karo, S bierze i, załóżmy, że kontynuuje ten kolor. Rozgrywający impasuje króla pik, zgrywa asa atutowego, a potem gra as kier-kier. Teraz obrońcy muszą zdać naprawdę trudny egzamin. Pierwszy krok do obłożenia trzech pików to ściągnięcie dwóch lew kierowych w takiej kolejności, by ostatnią z nich wziął zawodnik N. W tym momencie obrona ma dopiero trzy lewy i do obłożenia kontraktu potrzebne są jeszcze dwie, które można wziąć tylko w treflach. Wyjście blotką trefl wypuszcza w sposób oczywisty. Nic nie zmieni również zagranie ♣10 – ze stołu walet, a S po wzięciu lewy na króla jest w sytuacji bez wyjścia. Musi wistować pod podwójny renons lub spod ósemki trefl. 9 lew dla EW. Jedynie zagranie damą trefl (!) pozwala obrońcom wziąć dwie lewy treflowe. Teraz NS przejmują kontrolę nad treflami i rozgrywający skazany jest na przegraną. Kto zagrał tak pięknie?