KMP 6/2019 - analiza rozdań
Strona 17 z 33
Rozdanie 17.
Rozdanie 17 Rozd. N, po partii: - |
♠ 8 5 ♥ 6 2 ♦ A Q 9 8 4 3 ♣ A K 6 |
|
♠ A 9 7 2 ♥ A 8 ♦ J 7 5 ♣ Q 10 3 2 |
♠ K Q J 6 4 3 ♥ K Q 7 5 4 3 ♦ 6 ♣ |
|
♠ 10 ♥ J 10 9 ♦ K 10 2 ♣ J 9 8 7 5 4 |
Na linii EW brakuje dwóch asów, ale szlemik pikowy jest kontraktem bezproblemowym, a po wiście treflowym można nawet wygrać szlema.
Jak para EW powinna postępować, by wylicytować w tym rozdaniu grę premiową. Oto moja propozycja:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♦ | 4♦ (1) | pas | |
5♠ (2) | pas | 6♠ (3) | pas |
- Duża dwukolorówka na kolorach starszych. Skład lepszy niż 5-5, bo wtedy po otwarciu 1♦ wchodzimy zwyczajnie 2♦.
- Gracz W widzi, że potencjał jego karty jest ogromny, gdyż jego dwa asy praktycznie „przymykają” starsze kolory partnera. Niewiadomą jest tylko to, ile lew oddajemy w treflach i karach. Ponieważ W nie trzyma żadnego z kolorów młodszych, wskazuje swoje aspiracje szlemikowe licytując 5♠. Kontraktu tego przegrać nie można - partner ma przecież skład 6-5 lub lepszy. W najgorszym przypadku oddajemy więc maksimum dwie lewy. Skok w pięć pik mówi również, że W posiada jakieś wartości, których zwyczajnym cue bidem ujawnić nie jest w stanie. Może to być jedynie as kier, bo przecież zgłoszenie tego koloru byłoby wyborem kontraktu, a nie cue bidem.
- E właściwie zinterpretował odzywkę partnera i podnosi piki do wysokości sześciu.
Przedstawione powyżej rozumowanie nie jest łatwe do przeprowadzenia, zwłaszcza w turnieju na maksy, gdzie czas goni nas bardziej, niż w trakcie meczu. W związku z tym ilość logicznie wylicytowanych szlemików nie będzie zbyt duża. Oczywiście pewna grupa par EW 6♠ po prostu „wgoli” i trochę popsuje wynik tym, którzy tak pięknie licytowali.