KMP 6/2019 - analiza rozdań
Analizy przygotował
Włodzimierz Starkowski
Rozdanie 1.
Rozdanie 1 Rozd. N, po partii: - |
♠ Q 10 3 2 ♥ 7 5 ♦ 8 5 3 ♣ 8 6 5 4 |
|
♠ J 9 4 ♥ K 8 2 ♦ K J 10 9 ♣ A 10 2 |
♠ A 7 6 ♥ Q 4 3 ♦ A 7 ♣ K Q 9 7 3 |
|
♠ K 8 5 ♥ A J 10 9 6 ♦ Q 6 4 2 ♣ J |
N spasuje, E otworzy 1BA, a W powie 3BA i niczego nie zmieni ewentualna interwencja gracza S kierami. Końcówka bezatutowa jest tu po prostu kontraktem normalnym.
Praktycznie wszystko rozegra się już w pierwszej lewie, a zadanie, przed którym stanie gracz S jest niezwykle trudne. Musi on bowiem zrezygnować z bardzo perspektywicznego wistu kierowego i wybrać wyjście… pikowe. Tylko bowiem ten wist ogranicza liczbę lew rozgrywającego do dziesięciu. Ponieważ nie wiadomo, co miałoby skłonić e-S-a do tak niezwykłego zagrania, możemy założyć, że najczęstszym zapisem na frekansie rozdania będzie 460 dla EW.
Jedenaście lew po wiście kierowym bierze się bardzo łatwo, bo wystarczy po prostu trafić położenie damy karo. Po wejściu gracza S do licytacji właściwe zagranie jest oczywiste, a i bez interwencji impas damy karo u lewego obrońcy jest technicznie bardziej poprawny. Zgrywając bowiem najpierw asa karo asekurujemy się przed singlową damą u N. Można oczywiście zapytać ile razy taki przypadek będzie miał miejsce. Odpowiedź jest prosta: może się to nie zdarzyć nigdy, a może tylko raz w życiu, ale może być również i tak, że właśnie wtedy będziemy rozgrywać nasze najważniejsze rozdanie.