Rozdanie 33.

Rozdanie 33 Rozd. N, po partii: -	♠ A K 10 8 4 ♥ 5 ♦ 9 6 5 2 ♣ A 9 8
♠ J 7 5 ♥ A K J 7 6 ♦ A 10 3 ♣ J 3		♠ Q 9 6 ♥ Q 8 4 3 ♦ ♣ Q 10 7 6 5 2
	♠ 3 2 ♥ 10 9 2 ♦ K Q J 8 7 4 ♣ K 4

NS mają tu do wygrania zupełnie bezproblemowe 5♦ ale z dojściem do tego kontraktu mogą być pewne problemy. Najłatwiej będą miały te pary, które grają bezwzględnie forsującą do dogranej odpowiedzią two over one, a rebidy 3♣/♦, po otwarciu partnera 1♠, oznaczają naturalne inwity z kolorem 6+. Wtedy będzie naprawdę prosto:

(1) Inwit „cieniutki” ale można go usprawiedliwić bardzo dobrą jakością koloru karowego.

(2) Będą i tacy, którzy „zwęszą” szlemika i zalicytują Splintera 4♥. Oczywiście przy karcie S ♠Dx ♥xxx ♦AKxxxx ♣xx gra premiowa jest znakomitym kontraktem ale jedna z dyrektyw Boba Hammana mówi, że partner nigdy nie ma tego, na co liczymy więc może lepiej nie przekazywać przeciwnikom zbyt wielu informacji. Zresztą w tym rozdaniu rebid e-N-a nie ma żadnego znaczenia – kontraktem ostatecznym i tak będzie 5♦.

Piatnik może jeszcze dodatkowo wynagrodzić parę NS za taką licytację. Po 3♦ gracz W wejdzie do licytacji 3♥ (?), a po 5♦ e-N-a zawodnik E uda się w obronę 5♥. Koniec będzie dla EW smutny, gdyż przeciwnicy wpiszą sobie 500 za wpadkę bez trzech (dwa piki, przebitka i AK trefl).

Po odpowiedzi 1BA sprawy dość poważnie się skomplikują.

Teraz sytuacja zawodnika S jest bardzo trudna, a zgłoszenie 5♦ to akcja daleka od oczywistej. Za taką licytacją przemawiają jednak dwie przesłanki:

1. Partner nie ma sześciu pików bo zgłosiłby 2♠ po 2♥.

2. Licytacja przeciwników wskazuje na to, że mają oni 9-10 kierów. Z tego wniosek, że N ma w nich maksimum singletona.

Po raz kolejny odwaga zostanie wynagrodzona i NS wylicytują 5♦, a EW, widząc dziadka, mocno posmutnieją.