Rozdanie 14.

Rozdanie 14 Rozd. E, po partii: -	♠ K 7 6 ♥ K J 2 ♦ K J ♣ K Q J 8 5
♠ Q 8 4 ♥ A 10 9 6 ♦ 10 8 ♣ 10 9 6 2		♠ J 10 9 ♥ Q 3 ♦ 9 7 6 3 ♣ A 7 4 3
	♠ A 5 3 2 ♥ 8 7 5 4 ♦ A Q 5 4 2 ♣

Pomimo posiadania zaledwie 10 PC, większość graczy S, po pasie E, rozpocznie licytację odzywką 1♦. Dalej nie powinno być sensacyjnie bo N, prędzej czy później, doprowadzi do 3BA.

E nie będzie miał specjalnego pomysłu na wistowanie (przeciwnicy licytowali trefle i kara) więc wyjdzie waletem pik. Teoretycznie zawsze można wziąć 10 lew ale kłopoty komunikacyjne powodują, że rozgrywający będzie zmuszony w końcówce do trafienia kiera.

Popatrzmy na rozgrywkę. Walet pik przepuszczony, kontynuacja pików wzięta w ręce. Teraz N odblokowuje kolor karowy ściągając króla i waleta, a potem wychodzi królem trefl. E bije asem i spokojnie gra jeszcze raz w pika. Z powodu problemów komunikacyjnych trzeba zgrać wszystkie forty ze stołu. W trzykartowej końcówce w stole zostaną trzy blotki kier, a w ręce ♥KW i ♣D. N wychodzi w kiera i, gdy trafi co położyć, to 10 lew, a jeśli nie - zaledwie 9 lub nawet 8 jeżeli W zatrzymał A109 w kierach.

Czy N będzie miał jakieś wyraźne przesłanki dotyczące tego, którą kartę położyć na zagraną ze stołu w dziesiątej lewie blotkę kier? Moim zdaniem nie i musi to po prostu trafić.