Korespondencyjne Mistrzostwa Polski
Regulamin cyklu, Regulamin cyklu na impy,
Wyniki i klasyfikacje znajdują się na stronach operatora KMP - BridgeSpider Sp. z o. o.
Korespondencyjne Mistrzostwa Polski - https://bridgespider.com/kmp
Korespondencyjne Mistrzostwa Polski na impy - https://bridgespider.com/kmpimp
Archiwum, 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015, 2016, 2017, KMP 2018, KMP 2019, KMP 2020, KMP 2021, KMP 2022 KMP 2023
KMP 2/2013 - analiza rozdań
Rozdanie 26; rozdawał E, obie po partii.
Rozdanie 26 Rozd. E, po partii: obie |
♠ T ♥ ♦ KJT9543 ♣ KT954 |
|
♠ Q9764 ♥ AQ3 ♦ AQ76 ♣ 8 |
♠ KJ8532 ♥ K9862 ♦ 2 ♣ J |
|
♠ A ♥ JT754 ♦ 8 ♣ AQ7632 |
W |
N |
E |
S |
– |
– |
pas1 (!) |
1♥ |
1♠ |
ktr.2 |
4♠ |
5♣3 |
pas |
pas |
5♠ |
pas4 (!) |
pas |
6♣5 |
pas6 |
pas |
ktr.7 |
pas |
pas |
pas |
1 po alternatywnym otwarciu dwukolorowym – 2♦ Wilkosza, a szczególnie polskimi 2♥ – mogłyby wystąpić problemy z uzgodnieniem drugiego koloru – pików, a jeśliby nawet się to udało, E na pewnie nie zasygnalizowałby, iż jego piki są dłuższe od kierów; wydaje się zatem, że najlepiej będzie na razie spasować i spokojnie poczekać na dalszy rozwój wypadków (przy tak układowej, a przy tym niespecjalnie silnej ręce E w rozdaniu na pewno nie obiegną cztery pasy)
2 kontra negatywna, wskazująca kolory młodsze
3 po wskazaniu przez partnera trefli zapowiedź bardziej niż oczywista
4 z punktu widzenia S partner ma krótkie kiery, może zatem trzeba iść na 6♣, zwłaszcza że S nie ma też w ręce wpadki na 5♠
5 skoro partner nie skontrował 5♠, decyzja oczywista (teoretycznie rzecz biorąc, to NS są w tym rozdaniu w ataku, a WE w obronie, choćby z tego powodu, iż E „szaleje” po uprzednim pasie, wiadomo zatem, że podstawowym walorem jego ręki jest ogromny fit pikowy)
6 E zrobił już w rozdaniu to, co do niego należało, na pewno więc nie powinien już teraz mówić sam z siebie 6♠
7 jeżeli ta kontra obiecuje co najmniej dwie lewy (tzn. jest jednoznacznie karna), inaczej W spasuje, jest bowiem mocno przekonany, że położy grę „przeciągniętych” przeciwników
Niezwykle dynamiczne rozdanie, w którym wszystko jest możliwe. Jeśli E nie otworzy licytacji na pierwszej ręce, to będzie potem w stanie wysoko wojować zgłoszonymi przez partnera pikami. Natomiast po wilkoszu lub polskich 2♥, gdyby E od nich zaczął, partner najprawdopodobniej sfituje niższe kiery, a piki mogą nawet nigdy nie wypłynąć na wierzch. Z punktu widzenia W drugim longerem partnera będzie bowiem kolor młodszy – najpierw trefle, a po uzgodnieniu ich przez przeciwników – kara. W tym drugim wypadku odpowiadający dostrzeże jednak na pewno podwójne zafitowania, co może w końcu doprowadzić do wykrycia pików.
Po negatywnej kontrze e-N-a jego partner bez chwili wahania zapowie – po 4♠ E – 5♣, także przeciwnik nie da jednak za wygraną i zamelduje się jeszcze 5♠. S nie powinien zapowiedzi tej kontrować, tylko w zamian forsująco spasować. Po pierwsze, nie ma bowiem wpadki w ręce, więc chciałby, aby partner – z mocno układową ręką, bez lewy defensywnej – poszedł na 6♣. Po drugie, rozdanie jest dzikie, mocno układowe, może więc wychodzić w nim wszystko: albo 5♠(W), albo 6♣(S). A może nawet obie te gry…
Rzeczywiście, ze swoim układowym monstrum gracz N te 6♣ zapowie. Gracz E w końcu spasuje, natomiast jego partner – mając dwa asy, w podstawowych kolorach ręki S i ręki N – najprawdopodobniej uzna, że przeciwnicy zostali już przeciągnięci powyżej swojego szczebla bezpieczeństwa. Na pewno zatem nie powie 6♠, tylko bądź to skontruje, jeśli będzie to kontra karna, a nie konwencyjnie pokazująca jedną lewę obronną, bądź to spasuje, w obu wypadkach licząc na pewne położenie gry przeciwników.
Gorzko się rozczaruje, rozdanie okaże się bowiem jeszcze bardziej niezwykłe, niż można by się spodziewać po przebiegu licytacji. Jeden z asów W – kierowy – nie przejdzie, stosunkowo słaby honorowo dziadek dysponuje bowiem układem niecodziennym 7–5. Lewy obrońca weźmie tylko ♦A i skontrowany (lub nie) szlemik w trefle strony NS zostanie łatwo zrealizowany. NS zapiszą więc po swojej stronie protokołu efektowne 1540, albo przynajmniej 1370, punktów.
Tymczasem obrona 6♠ kosztowałaby co najwyżej 500 punktów, za wpadkę z kontrą bez dwóch. I to wyłącznie po ataku treflowym, po zabiciu którego S musiałby odwrócić kierem – do przebitki. Inaczej rozgrywający wybroniłby się tylko bez jednej, nawet z kontrą jedynie za marne 200 punktów.
Trudno byłoby tu jednak zbyt surowo oceniać gracza W za to, iż tych obronnych 6♠ nie powiedział. Miał przecież dwa – wszystko na to wskazywało, przechodzące – asy, zapowiedzenie z jego ręką 6♠ było zatem w zasadzie niemożliwe. A i jego partner zrobił w rozdaniu wszystko, co do niego należało. Rozdanie to było po prostu typowym wybrykiem natury. W jego protokołach spotkamy zatem sporo wpisów w wysokości 1540 i 1390 dla strony NS, także obrony pikowe będą jednak grywane, choć może nie na szczeblu sześciu. A przecież kontrakt 5♠(W) z kontrą – gdyby do niego doszło – może zostać łatwo zrealizowany. Wystarczy, iż obrońcy nie zmontują kierowej przebitki…
Minimaks teoretyczny: 6♠(WE) z kontrą, 10 lew; 500 dla NS.
Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:
♣ – 12 (NS);
♦ – 11 (NS);
♥ – 9 (WE);
♠ – 10 (WE);
BA – 7 (NS).