KMP 9/2019 - analiza rozdań
Rozdanie 31.
Rozdanie 31 Rozd. S, po partii: NS |
♠ 3 ♥ Q 8 4 2 ♦ J 10 9 4 2 ♣ Q 3 2 |
|
♠ A K J 8 7 4 ♥ 5 ♦ Q 6 ♣ K 9 8 7 |
♠ 6 5 2 ♥ A J 10 9 ♦ A 5 3 ♣ A 10 5 |
|
♠ Q 10 9 ♥ K 7 6 3 ♦ K 8 7 ♣ J 6 4 |
S pasuje, W otwiera 1♠, a potem gracze z EW ustalają, że mają dostateczną siłę, by zalicytować końcówkę. Ustalają również, że E ma fit w kolorze partnera, więc najczęstszym kontraktem będzie w tym rozdaniu końcówka pikowa.
N zawistuje waletem karo, W przepuści, a S weźmie lewę królem. Ponieważ nie da się uniknąć oddania lewy treflowej, o wyniku zadecyduje to, jak rozgrywający poradzi sobie z atutami. W związku z tym, że szanse powodzenia przy każdym z możliwych wariantów rozegrania pików (impas lub as-król) są niemalże takie same, w protokole zobaczymy zapisy 420 i 450 dla NS. Myślę, że tych pierwszych będzie nieco więcej.
Najlepszy wynik w tym rozdaniu uzyskają jednak fani „firmówek”. Karty leżą bowiem tak, że na grane z ręki E 3BA bierze się jedenaście, a niekiedy nawet dwanaście lew (wist kierowy, N kładzie damę, a E trafnie rozwiązuje piki). Trudno jednak wymagać od W, by z układem 6-4 i wiedząc o ficie pikowym w ręce partnera, godził się na kontrakt bezatutowy.