KMP 12/2022 - analiza rozdań
Rozdanie 5.
Rozdanie 5 Rozd. N, po partii: NS |
♠ A K 6 ♥ J 9 8 7 4 ♦ 10 8 7 5 ♣ 7 |
|
♠ 4 3 ♥ A K 6 2 ♦ A Q ♣ A K 10 6 4 |
♠ Q 10 8 7 5 ♥ 5 3 ♦ K 6 3 ♣ Q 5 3 |
|
♠ J 9 2 ♥ Q 10 ♦ J 9 4 2 ♣ J 9 8 2 |
Na początek gracze N, E i S solidarnie spasują, zaś W rozpocznie licytację odzywką 1♣ lub silnym 2BA. Otwarcie gracza W nie będzie jednak miało żadnego wpływu na to, jaki kontrakt ostateczny ustali para WE. Wszyscy bowiem zagrają tu 3BA z ręki W, a typowym zapisem będzie 430 dla WE za dziesięć lew, które się należą rozgrywającemu.
Odchylenie od tego zapisu powstanie jedynie po takim początku rozgrywki i wistu: N wychodzi czwartą najlepszą, czyli siódemką kier. W bije podłożoną przez e-S-a damę asem i gra blotkę pik. Małe od N, dama z dziadka i już mamy jedenaście lew. Trzeba wprawdzie jeszcze zachować odrobinę staranności (odblokowanie ♦AD, as trefl i trefl do damy, król karo i impas waleta treflowego), a potem już tylko wpisać do pierniczka znakomite +460.
Położenie damy pik ze stołu jest zagraniem w pełni racjonalnym, gdyż jest to jedyna sensowna i jednocześnie bezpieczna szansa na jedenastą lewę. Opiera się ona wprawdzie na założeniu, że lewy obrońca popełni błąd, ale innej po prostu nie ma. Gracz N może oczywiście wskoczyć na blotkę pikową królem i przyjrzeć się karcie dodanej przez partnera. Ma to sens jednak tylko wtedy, gdy WE grają potwierdzeniem wistu, jeśli nie, to N po wzięciu lewy pikowej będzie musiał zgadnąć w co powinien teraz zagrać. Może więc lepiej poczekać na to, że W zadysponuje ♠10 ze stołu, partner weźmie lewę waletem pikowym i zagra w kiera. Myślę więc, że zagranie w drugiej lewie w pika z zamiarem położenia damy z dziadka bardzo często przyniesie rozgrywającemu dodatkową lewę.