KMP 5/2019 - analiza rozdań
Rozdanie 3.
Rozdanie 3 Rozd. S, po partii: EW |
♠ 10 9 8 ♥ J 7 4 ♦ Q 9 4 2 ♣ 8 7 4 |
|
♠ K Q 5 3 ♥ Q 10 9 2 ♦ 7 3 ♣ K 6 3 |
♠ J 7 6 4 2 ♥ A K ♦ 6 5 ♣ A J 9 5 |
|
♠ A ♥ 8 6 5 3 ♦ A K J 10 8 ♣ Q 10 2 |
Bezproblemowa końcówka pikowa na linii EW. Para NS powinna jednak postarać się utrudnić przeciwnikom wylicytowanie tego kontraktu.
Początek oczywisty – S otwiera 1♦, W pasuje i licytacja dochodzi do e-N-a. On wprawdzie nie ma ani punktów, ani układu, ale za to jest w korzystnych założeniach i ma ładny fit w kolorze partnera. Dlatego też, by maksymalnie utrudnić przeciwnikom wymianę informacji, powinien skoczyć w 3♦. Taka odzywka, zwłaszcza w tych założeniach, niczego nie obiecuje, więc partner nie powinien być przesadnie aktywny w następnych okrążeniach, bo liczyć może tylko na siebie.
Po skoku w 3♦ zawodnik E nie jest już w tak komfortowej sytuacji, w jakiej byłby, gdyby N spasował na otwarcie partnera. Wejście 3♠ z piątki i do tego tak słabej to naprawdę spore ryzyko. Pamiętajmy także o tym, że W spasował po otwarciu e-S-a 1♦. W związku z tym PAS na 3♦ jest opcją licytacyjną, która zwyczajnie wchodzi w rachubę.
Jeśli E spasuje na 3♦, odpowiedzialność za wynik spadnie na gracza W. Jest on na pozycji re-open, a więc rozdanie zostało już (w miarę) zbilansowane, a jego układ praktycznie gwarantuje sfitowanie jakiegoś koloru starszego. Poza tym jego 10 PC jest całkiem nieźle zlokalizowanych (nie ma np. drugiej damy karo). Dlatego powinien wznowić licytację kontrą. Wtedy wszystko wróci do normy bo E skoczy w 4♠ i teraz para NS będzie musiała podjąć decyzję o pójściu w obronę. Pięć karo z kontrą jest tylko za 500, ale nie wszyscy S będą chcieli grać aż tak wysoko.
I jeszcze jeden wariant licytacji w tym rozdaniu:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♦ | |||
pas | 3♦ | pas | 4♦ |
pas |
Nieprzymuszone podniesienie kar do wysokości czterech może dać znakomity rezultat – wpadka bez dwóch, bez kontry i tylko 100 dla przeciwników. Nie jest to jednak zagranie proste, bo każdy S, nim powie 4♦, pomyśli sobie: a nuż 3♦ się ustoi, przecież przeciwnicy już pasowali...