KMP 2/2019 - analiza rozdań
Rozdanie 24.
Rozdanie 24 Rozd. W, po partii: - |
♠ A K 9 8 4 ♥ Q 7 6 ♦ J 10 ♣ Q 8 6 |
|
♠ 6 3 ♥ K J 5 2 ♦ K Q 4 3 2 ♣ A K |
♠ 10 5 2 ♥ A 8 4 ♦ A 7 ♣ 9 5 4 3 2 |
|
♠ Q J 7 ♥ 10 9 3 ♦ 9 8 6 5 ♣ J 10 7 |
Zawodnicy W i N nie mają żadnych problemów ze swoją pierwszą odzywką – W rozpoczyna 1♦, a N wchodzi 1♠. Kolej na E, który tak naprawdę nie ma co powiedzieć.
1BA bez zatrzymania – słabo, kontra z trójką kierów – też. Podobnie wygląda 2♣ i 2♦. Pozostaje więc PAS i nadzieja, że potem uda nam się jakoś odlicytować te dwa asy.
Potem może być różnie, a najbardziej pomyślny dla pary EW scenariusz wygląda tak:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♦ | 1♠ | pas | 2♠ (1) |
pas | pas | ktr | pas |
pas (2) |
- Co mi mogą zrobić ci goście z EW?
- Ano mogą, mogą.
Po słabych wistach 300, po lepszych 500. W zrozumiał, że partner ma „niewygodną” kartę w sile 8-10 PC. Spasował więc licząc na to, że tym razem siła EW (+- 25 PC) wygra z układem pary NS.
Optymalnym kontraktem rozdania jest końcówka w kiery, do której para EW dojdzie wtedy, gdy E w pierwszym okrążeniu licytacji skontruje 1♠ e-N-a.
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♦ | 1♠ | ktr | pas/2♠ |
4♥ | pas |
Często W sprawi jednak zawód swojemu partnerowi, który tak „genialnie” skontrował 1♠, i wylicytowaną grę przegra. Patrząc na rozkład kart widzimy, że realizacja kontraktu 4♥ nie jest wcale łatwa. Może więc lepiej było spasować po 1♠, a potem wziąć mniejszy lub większy zapis, ale na swoją stronę.