KMP 2/2019 - analiza rozdań
Rozdanie 23.
Rozdanie 23 Rozd. S, po partii: obie |
♠ 10 9 7 ♥ 10 9 7 5 ♦ K 6 4 3 ♣ 10 6 |
|
♠ K J 8 4 3 ♥ Q 8 4 ♦ J 8 5 2 ♣ A |
♠ 6 5 2 ♥ 3 ♦ A Q 10 7 ♣ Q J 9 7 2 |
|
♠ A Q ♥ A K J 6 2 ♦ 9 ♣ K 8 5 4 3 |
Deep Finesse informuje nas, że para EW, grając w piki, bierze aż jedenaście lew, a minimaksem rozdania jest oczywiście 4♠ za 650.
To jednak tylko teoria, a w praktyce gracze z EW nie zawsze zdecydują się na zalicytowanie zaledwie trzech pików. Popatrzmy:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♥ (1) | |||
1♠ | pas | 2♠ | 3♣ |
pas | 3♥ | pas/3♠ | pas |
pas/3♠ |
- Zła lokalizacja honorów powoduje, że nie jest to jeszcze otwarcie 1♣. Gdyby te same 17 Miltonów wyglądało tak: ♥ AKDxx i ♣ AKW10x rozpoczęcie licytacji silnym treflem byłoby, według mnie, oczywiste. Są jednak różne szkoły na ten temat.
Piki walczą z kierami, a z licytacji gracza S (sprzedał skład 5-4, a praktycznie 5-5) wynika, że piki mogą się dzielić 4-1 lub nawet 5-0. Dlatego też, tak E, jak i W będą mieli spore opory przed zalicytowaniem trzech pików.
Na domiar złego przeciwko kontraktowi 3♥ gracz W może zawistować blotką pik, a to już daje rozgrywającemu dziewięć lew i zapis 140.
Oczywiście powtarzam się, ale praktyka po raz kolejny pokazuje, że gracze pasywni powinni siedzieć w domu i oglądać telewizję.