Rozdanie 25.

Rozdanie 25 Rozd. N, po partii: EW	♠ A 10 9 3 ♥ Q 10 ♦ A K 7 ♣ Q 7 5 4
♠ ♥ A 9 6 3 ♦ Q 9 6 5 3 ♣ K J 9 6		♠ K J 8 6 4 2 ♥ K 8 7 ♦ J 10 8 4 ♣
	♠ Q 7 5 ♥ J 5 4 2 ♦ 2 ♣ A 10 8 3 2

 Na pierwszej ręce N otworzy 1BA – to pewne, a potem będą się działy różne rzeczy. Wiele będzie zależało od tego, czy do licytacji wkroczy gracz E. Założenia są niekorzystne, punktów niewiele, ale układ i chęć zaistnienia w licytacji często wygrają ze zdrowym rozsądkiem.

 Po wejściu 2♦ (jeden starszy) może być tak:

(1) Mam coś w karcie i kontruję co najmniej jeden starszy.

 Lub tak:

 Kontrakt 2♠ nie ma najmniejszych szans i E zostanie surowo ukarany za niefrasobliwe wejście do licytacji. Losy skontrowanej na wysokości trzech częściówki karowej zależeć natomiast będą od pierwszego wistu. Tylko bowiem wyjście w atu zapewnia obrońcom wzięcie pięciu lew i wpisanie 200 na swoją linię. Jakikolwiek inny atak to 9 lub 10 lew i maks dla EW.

 Myślę, że przy większości stołów E jednak wstrzyma się przed wejściem do licytacji, a po nim głos zabierze S. Jeśli zgłosi staymana kontraktem ostatecznym będzie 2♠, a to bardzo zdziwi i jednocześnie ucieszy gracza E. Najczęściej jednak S spasuje i kolejną odzywkę będzie musiał dać gracz W.

 W trakcie komentowania rozdania nr 21 zaproponowałem obronę przeciwko otwarciu 1BA na pozycji wygasającej. W myśl tych ustaleń W powinien 1BA skontrować wskazując kolor młodszy + starszy. Teraz E zalicytuje 2♦, które oznacza „pokaż starszą czwórkę” i para EW wylicytuje kontrakt 2♥. S raczej nie spasuje w następnym okrążeniu i zgłosi 3♣ (kontra na 2♥ nie jest karna), które zostanie przegrane bez jednej.

 To tylko kilka możliwych scenariuszy, a w rozdaniu może wydarzyć się jeszcze wiele innych, przeróżnych rzeczy.