Rozdanie 6.

Rozdanie 6 Rozd. E, po partii: EW	♠ 3 ♥ 10 ♦ A J 9 7 3 ♣ A 10 9 6 3 2
♠ Q 10 7 6 ♥ A Q 9 7 4 3 ♦ 8 5 ♣ K		♠ A K 8 5 2 ♥ J 5 ♦ Q 10 6 ♣ J 7 4
	♠ J 9 4 ♥ K 8 6 2 ♦ K 4 2 ♣ Q 8 5

Tutaj znowu E ma kartę, z którą dzisiaj większość otworzy, a jeszcze kilkanaście lat temu większość by pasowała… 11 PC, w tym dwa walety, układ 5332 – to minusy ręki E. Ale za otwarciem przemawia dobry longer (co prawda bez numerków, ale za to z asem i królem) oraz fakt, że są to piki, co znacząco utrudnia przeciwnikom licytację. Gracze S będą pasować bez względu na to, czy E zacznie od pasa, czy od 1♠. Tam, gdzie E otworzył, gracze W będą pewnie wybierali różne drogi. Część zalicytuje praktyczne 4♠, zwłaszcza tam, gdzie otwarcie 1♠ jest zlimitowane górą (np. w Precision Club), część powie 2♥. Po 4♠ gracze N na pewno (układ 6-5, założenia korzystne) zmieszczą się z wygodną dwukolorówką na młodszych 4BA i pary WE powinny ukontentować się skontrowaniem 5♣, do da skromne co prawda, +100, ale na swoją stronę. Pójście na wysokość 5 skończy się oddaniem zapisu.

 Ktr. – w myśl klasycznych zasad, nawet po enigmatycznych  4♠ w założeniach niekorzystnych pas by był forsujący, a z ręką W raczej nie wygląda, aby trzeba było zachęcać partnera do pójścia na wysokość pięciu… Dzisiaj jednak gra się tak, że po skoku w 4♠, gdy odpowiadający miał do dyspozycji wiele odzywek wskazujących siłę, nawet w niekorzystnych strona, która była pierwsza w końcówce nie jest w pozycji pasa forsującego i kontra oznacza „mam jakieś lewy” – po skoku w 4♠ trudno oczekiwać żeby było ich wiele, więc as z damą, a i król trefl czasem się przyda, na pewno wystarcza do kontry.

Tam, gdzie W zacznie spokojniej, parze NS może być trudniej zdecydować się na obronę, np.

2BA – kolory młodsze, co najmniej 5-5.

3♣ – na pewno znajdą się tacy, co z dobrymi fitami w kolorach partnera zalicytuję energiczniej mimo układu 4333, wtedy para NS znajdzie się w 5♣ natychmiast.

Po 4♠ gracz N musiałby podjąć decyzję o obronie solo, co z dwoma asami i singlami w starszych kolorach, dającymi szanse na opozycję u partnera, na pewno nie jest decyzją oczywistą. Być może po pasie N, S, mając dobre uzupełnienia do longerów partnera i słabe perspektywy w defensywie, zdecyduje się na obronę, zwłaszcza w korzystnych? Jeżeli tak, powinien uczynić to odzywką 4BA, aby pokazać równe fity w młodszych:

Być może E nie powinien kontrować, mając w treflach tylko waleta, ale po takim początku, pas na pewno jest forsujący, a w ręce E trudno dopatrzyć się wartości, upoważniających do zachęcania partnera do dalszej licytacji.