Polski Związek Brydża Sportowego

PZBS

KRS 0000219753, NIP: 525-16-56-918, Organizacja Pożytku Publicznego

konto PZBS: 07 1240 6175 1111 0000 4577 6692

KMP 2/2020 - analiza rozdań

Spis treści
KMP 2/2020 - analiza rozdań
Rozdanie 2.
Rozdanie 3.
Rozdanie 4.
Rozdanie 5.
Rozdanie 6.
Rozdanie 7.
Rozdanie 8.
Rozdanie 9.
Rozdanie 10.
Rozdanie 11.
Rozdanie 12.
Rozdanie 13.
Rozdanie 14.
Rozdanie 15.
Rozdanie 16.
Rozdanie 17.
Rozdanie 18.
Rozdanie 19.
Rozdanie 20.
Rozdanie 21.
Rozdanie 22.
Rozdanie 23.
Rozdanie 24.
Rozdanie 25.
Rozdanie 26.
Rozdanie 27.
Rozdanie 28.
Rozdanie 29.
Rozdanie 30.
Rozdanie 31.
Rozdanie 32.
Rozdanie 33.

Rozdanie 32.

Rozdanie 32
Rozd. W,
po partii: EW
Q 8 6
4
A J 9 6 5 3 2
6 2
 
10 9 3
Q 2
10 8 7
K Q J 8 7
rozd. 32 K J 2
A 10 6
K Q 4
A 10 9 5
  A 7 5 4
K J 9 8 7 5 3

4 3
 

 Pierwsze trzy odzywki przy wszystkich stołach będą takie same:

W N E S
pas 3 3BA ???

 S, który po obejrzeniu kart planował zapewne jakąś spektakularną akcję, musi już teraz podjąć kluczową decyzję. Jeśli przyjmie dość racjonalne założenie, że przeciwnicy wygrywają 3BA to, zważywszy na założenia, może spróbować tego bronić czterema kierami. Wartość ofensywna jego karty jest tak duża, że nawet bez pomocy partnera praktycznie weźmie sześć lew, a więc przegra 4 z kontrą bez czterech za 800. Jeśli jednak partner wyłoży w dziadku coś dobrego, to obrona może skończyć się zapisem 500 lub nawet tylko 300 dla przeciwników. Po raz nie wiem już który w tym turnieju mamy więc do czynienia z decyzją z cyklu Los jak wicher.

 Odpowiedź na pytanie bronić, czy nie bronić również nie jest jednoznaczna. Teoretycznie rozgrywający powinien wziąć siedem lew (minus 500), ale, by tego dokonać musi poradzić sobie z rozegraniem koloru atutowego. Jeśli obrońcy nie pomogą e-S-owi, to prowadzącą do sukcesu linią postępowania jest zagranie na to, że W lub E ma drugą damę kier. Skuteczne przy takim układzie jest wyjście królem, a potem małym kierem lub, choć to raczej bez sensu, – najpierw małe, a potem król. Przy innym sposobie gry S wpada za 800 i punktów z rozdania nie ma prawie wcale, a w bonusie będzie jeszcze bazyliszkowate spojrzenie partnera.

 Przy bardzo wielu stołach obrońcy popełnią jednak jakiś błąd (sami zagrają w karo lub w atu), a wtedy wpadka bez trzech stanie się faktem. Myślę, że większość z tych, którzy po 3BA powiedzą 4 weźmie jednak siedem lew.

 Zawodnik W może jednak zburzyć cały misterny plan e-S-a i po czterech kierach brutalnie zgłosić 4BA. Koniec emocji i 630 dla EW.