KMP 10/2019 - analiza rozdań
Rozdanie 24.
Rozdanie 24 Rozd. W, po partii: - |
♠ 10 4 ♥ J 8 2 ♦ A K Q J 4 2 ♣ 9 6 |
|
♠ K J 9 5 3 2 ♥ 6 ♦ 3 ♣ A Q 8 7 3 |
♠ A ♥ A K Q 7 ♦ 10 9 8 7 6 ♣ K 5 2 |
|
♠ Q 8 7 6 ♥ 10 9 5 4 3 ♦ 5 ♣ J 10 4 |
Karty rozdawał W i otwiera 1♠, N wchodzi 2♦, a E kontruje to wywoławczo. Otwierający powtarza piki i do głosu dochodzi ponownie zawodnik E.
Może on oczywiście zgłosić 3BA, a potem wziąć na ten kontrakt dziewięć lew. Jeśli jednak jeszcze chwilę policytuje, to para EW ma szansę osiągnąć optymalny kontrakt tego rozdania, którym jest końcówka pikowa. Wtedy, jeśli zrealizowany zostanie najbardziej korzystny dla EW scenariusz, może być na przykład tak:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♠ | 2♦ | ktr | pas |
2♠ (1) | pas | 3♦ (2) | pas |
3♠ | pas | 3BA (3) | pas |
4♣ (4) | pas | 4♠ | pas |
- Powtórzenie pików po kontrze partnera nie mówi wiele o karcie W. Informuje jedynie o braku możliwości zagrania w kiery oraz karcie bez istotnych nadwyżek.
- Forsing do końcówki będący jednocześnie prośbą o przekazanie dodatkowych informacji o ręce otwierającego.
- 3BA poprzedzone odzywką 3♦ mówi o tym, że E wprawdzie trzyma kara, ale nie ma pewności, jaką końcówkę zagrać w tym rozdaniu. Nie jest to więc werdykt, ale propozycja.
- Otwierający, dyskontując licytację partnera, znosi 3BA w 4♣ wskazując tym samym duży układ dwukolorowy, ale małą siłę.
Za chwilę 4♠ kończy wymianę informacji, W inkasuje na ten kontrakt jedenaście lew, a za 450 para EW otrzymuje bardzo wiele punktów turniejowych. Lepsi będą jedynie ci, którym uda się skontrować e-N-a na grę karową. We współczesnym brydżu (te przeklęte kontry wywoławcze) jest to jednak bardzo trudne.