KMP 10/2019 - analiza rozdań
Rozdanie 18.
Rozdanie 18 Rozd. E, po partii: NS |
♠ Q 8 6 ♥ K J 6 ♦ Q J 9 ♣ Q 4 3 2 |
|
♠ A 5 4 ♥ 5 3 ♦ A 5 4 3 ♣ A K 7 6 |
♠ K 9 7 3 ♥ A 9 8 4 ♦ 7 6 ♣ J 10 9 |
|
♠ J 10 2 ♥ Q 10 7 2 ♦ K 10 8 2 ♣ 8 5 |
Początek licytacji identyczny przy wszystkich stołach – po dwóch pasach W otwiera 1BA, a N oczywiście nie interweniuje.
Gracz E nie powinien pasować na 1BA. Ma przecież osiem niezłych Miltonów i dwie starsze czwórki. Jeśli partner ma jedną z nich to z pewnością gra w kolor będzie dużo lepsza niż w bez atu.
W | N | E | S |
---|---|---|---|
pas | pas | ||
1BA | pas | 2♣ | pas |
2♦ | pas | ??? |
Próba uzgodnienia koloru starszego nie powiodła i teraz E musi wybrać swoją kolejną odzywkę. W grę wchodzi naturalne 2BA oraz nieforsujące 2♥, które mówi o słabej ręce i układzie co najmniej 4-4 w kolorach starszych.
Osobiście jestem zwolennikiem drugiej opcji, ale trudno mi potępiać tych, którzy powiedzą dwa bez atu. Pamiętajmy jednak o tym, że 2BA, które jest przecież inwitem, często doprowadzi do przelicytowania karty.
Ósmą lewę na bez atu wypuszcza pierwszy wist treflowy z najdłuższego koloru, ale i po innym ataku (alternatywą jest dama karo) obrońcy mogą się pogubić. Zapis 120 dla EW zobaczymy więc w protokole rozdania dość często.
Na kontrakt pikowy (po 2♥ gracza E otwierający powie 2♠) jest osiem pewnych lew z szansami na to, że para NS podaruje nadróbkę. Po raz kolejny sprawdza się więc maksyma, że tylko gra w piki daje wyniki.