KMP 3/2023 - analiza rozdań
Rozdanie 29.
Rozdanie 29 Rozd. N, po partii: obie |
♠ A K 10 9 7 6 3 ♥ A 8 ♦ 8 7 2 ♣ 4 |
|
♠ J 8 5 ♥ K J 9 4 ♦ 10 4 ♣ K 6 5 3 |
♠ Q 4 2 ♥ Q 6 ♦ A K Q ♣ Q J 9 8 2 |
|
♠ ♥ 10 7 5 3 2 ♦ J 9 6 5 3 ♣ A 10 7 |
W tym rozdaniu para NS pozostawiona sama sobie miałaby szanse (o ile S nie spasowałby po otwarciu partnera 1♠) przelicytować kartę aż do 4♠. A tutaj? Po otwarciu e-N-a 1♠, E pewnie wejdzie 1BA, S spasuje, a W pewnie zainwituje końcówkę, sprawdzając po drodze czwórkę kierów w ręce partnera.
8 PC w układzie zrównoważonym po otwarciu 1BA to raczej nie jest karta na inwit, ale po wejściu w obronie sytuacja jest nieco inna. Po pierwsze, wejście w obronie na 15 PC to rzadkość, częściej zdarza się, zwłaszcza po partii, z 18 PC, niż z 15. Po drugie, koncentracja siły obrońców w jednej ręce czyni zwykle obronę trudniejszą, a rozgrywający, wykorzystując informacje z licytacji, ma też zwykle ułatwione zadanie.
Jak W ma sprawdzić czwórkę kierów w ręce partnera? Ci, którzy po wejściu w obronie 1BA nie zmieniają ustaleń („system on”), mają do dyspozycji Staymana. A ci, którzy stosują najpopularniejsze wśród czołówki rozwiązanie, zwane w skrócie „transfery na okrągło”, zalicytują 2♥ – w myśl tego ustalenia, tarnsfer na starszy kolor otwarcia oznacza rękę z drugą starszą czwórką w sile co najmniej inwitu. N pewnie powtórzy piki, i po dwóch pasach W zalicytuje 2BA, które raczej zakończy licytację:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♠ | 1BA | pas | |
2♥* | 2♠ | pas | pas |
2BA | pas… |
2♥ – transfer na kolor przeciwnika, dokładnie 4 kiery w sile co najmniej inwitu do końcówki.
S nie może wyjść w pika, zaatakuje pewnie w karo i rozgrywający, zaczynając od trefli, weźmie 9 lew.