KMP na IMP 6/2022 - analiza rozdań
Rozdanie 28.
Rozdanie 28 Rozd. W, po partii: NS |
♠ A Q J 2 ♥ 8 3 ♦ ♣ A K J 7 6 4 2 |
|
♠ 3 ♥ Q J 10 9 5 2 ♦ A K Q 6 ♣ 10 3 |
♠ 9 7 6 4 ♥ 7 4 ♦ J 10 8 4 ♣ Q 9 5 |
|
♠ K 10 8 5 ♥ A K 6 ♦ 9 7 5 3 2 ♣ 8 |
W tym rozdaniu pary NS mają szansę wykazać się kunsztem licytacyjnym. Na ich linii wychodzi doskonały szlem w piki. Jednak po otwarciu licytacji przez W dojście do szlema jest trudne, już szlemik będzie sukcesem.
Po otwarciu przez W 1♥ karta N to na pewno kontra objaśniająca. Przecież nie będziemy się bali w razie bloku przeciwników zalicytować trefli nawet na poziomie czterech, a i uzgodnić piki po kontrze zwykle będzie łatwiej niż po wejściu treflami. E spasuje i teraz kolej na S. Jak uzgodnić z taką kartą (inwit+) czwórki pikowe po kontrze wywoławczej? Ostatnio zaczyna panować moda na skok pikami z czwórki, 2♠ z siłą około 10 PC. W Polsce tradycyjnie z taką kartą zaczyna się od koloru przeciwnika – 2♥. I tu zaczynają się schody. Co ma powiedzieć N? 2♠ brzmi nieforsująco (chociaż z logiki wynika, że powinno forsować – albo S ma 10+PC z 4 pikami, wtedy zawsze podniesie przynajmniej do 3♠, albo silniejszą kartę bez 4 pików i zatrzymania kier – wtedy zgłosi młodszą czwórkę), 3♣ nie oznacza jeszcze kontry objaśniającej, pewnie większość zalicytuje 3♥. S zgłosi teraz 3BA, co jednocześnie potwierdzi posiadanie czterech pików – z zatrzymaniem kier bez czwórki pików po kontrze wywoławczej odpowiadający zwykle licytuje bez atu z bilansu. Nie podejmuję się zresztą przewidywać dalszej licytacji. Wydaje się, że 4♣ powinno teraz uzgadniać piki (z jednokolorową szlemikową kartą na treflach N powinien pewnie skoczyć w 4♣ po 2♥), ale to wszystko wymaga niezłego zrozumienia w parze. Po tak zrozumianych 4♣ można nawet dojść do szlema:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♥ | ktr. | pas | 2♥ |
pas | 3♥ | pas | 3BA* |
pas | 4♣* | pas | 4♥* |
pas | 4BA | pas | 5♥ |
pas | 7♠ | pas… |
3BA – w świetle wcześniejszych 2♥, 4 piki i zatrzymanie kier;
4♣ – cue bid uzgadniający piki;
4♥ – cue bid, brak zatrzymania karo.
Rozgrywka szlema w piki po ataku w kiery nie nastręcza problemów, natomiast po ataku w karo i skrócie wymaga zajrzenia w karty – przebicia trefla przed graniem atu, teraz ściągnięcia tylko jeden raz atu i „spędzania” atutów treflami. Tak, że na szlema w piki z ręki S raczej będzie się leżeć. Z ręki N – być może graczowi E uda się wydedukować atak akrowy, zwłaszcza, gdy partner nie skontruje cue bidu kierowego.
Jeżeli N uzna, że 2♠ na pewno forsuje, można dojść do szlema prościej:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♥ | ktr. | pas | 2♥ |
pas | 2♠ | pas | 3♠* |
pas | 4♣* | pas | 4♥* |
pas | 4BA | pas | 5♥ |
pas | 7♠ | pas… |
3♠ – nieforsujące, ok. 10 PC z czwórką pików;
4♣, 4♥ – cue bidy;
Jeżeli S skoczy pikami, wygląda, że może być łatwiej, w każdym razie szlemika zagra się na pewno:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♥ | ktr. | pas | 2♠ |
pas | 4♦* | pas | 4♥* |
pas | 5♣* | pas | 5♥* |
pas | 7♠ | pas… |
Podejrzewam jednak, że te pary NS, które zapiszą +1430, a nawet +1370, będą miały plusy.