KMP 7/2021 - Analiza rozdań
Rozdanie 26.
Rozdanie 26 Rozd. E, po partii: obie |
♠ J 3 ♥ 10 9 5 3 2 ♦ Q 10 6 4 ♣ A J |
|
♠ K 10 9 7 5 ♥ Q 7 ♦ 9 2 ♣ 10 6 4 3 |
♠ A 6 4 2 ♥ A 8 ♦ J 8 7 5 3 ♣ K 7 |
|
♠ Q 8 ♥ K J 6 4 ♦ A K ♣ Q 9 8 5 2 |
Zawodnik E, tak jak każdy z nas, miewał już lepsze karty na otwarcie 1♦. Tym razem jednak ma to, co ma i właśnie tą odzywką rozpoczyna licytację.
Ręka następnego w kolejności, czyli e-S-a do najpiękniejszych również nie należy. Poza tym wybór pierwszej odzywki nie jest już tak jednoznaczny, jak miało to miejsce w przypadku gracza E. Teoretycznie, wchodzą tu w grę trzy opcje: 2♣, PAS z zamiarem ewentualnego pokazania kontrą kierów i trefli w drugim okrążeniu oraz 1BA. Ponieważ dwie pierwsze mają bardzo wiele wad (bardzo słaby kolor na wejście 2♣, PAS ułatwia przeciwnikom uzgodnienie pików), moim wyborem z całą pewnością byłoby 1BA. Potem powinno być już „z górki”:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
1♦ | 1BA | ||
pas | 2♦ (1) | pas | 2♥ |
pas |
Grając w kiery można wziąć w tym rozdaniu nawet dziewięć lew, ale wymaga to (po wiście karowym) wejścia do stołu asem trefl (rezygnujemy więc z impasu), a potem zagrania kiera do króla. W związku z tym, że, jak widzimy, droga do zapisu +140 jest bardzo kręta, większość rozgrywających weźmie tu tylko osiem lew.
Tę dobrą zabawę może popsuć parze NS gracz W. Jeśli bowiem zdecyduje się on na bardzo dalekie od oczywistości wejście 2♠ zapis weźmie para EW. Grając w piki bierze się bowiem bardzo łatwo dziewięć lew i NS nie będą mogli nic na to poradzić.