KMP 3/2019 - analiza rozdań
Rozdanie 28.
Rozdanie 28 Rozd. W, po partii: NS |
♠ K J 9 7 5 ♥ A 8 5 ♦ K J 9 4 ♣ 7 |
|
♠ 10 8 4 2 ♥ K J ♦ Q 3 2 ♣ Q 6 5 4 |
♠ Q 6 3 ♥ 10 9 6 ♦ A 10 7 ♣ A K J 8 |
|
♠ A ♥ Q 7 4 3 2 ♦ 8 6 5 ♣ 10 9 3 2 |
Gracz W spasuje, a N otworzy 1♠ – tak będzie wszędzie. Wybór odzywki przez trzeciego w kolejności, czyli zawodnika E, nie jest już tak oczywisty. W grę wchodzą trzy odzywki: PAS, kontra oraz, bardzo, bardzo „naciągnięte” 1BA. Każda z nich ma sporo wad, bo:
- Żal, zwłaszcza w tych założeniach, mówić PAS z tak ładnymi czternastoma Miltonami.
- Na KONTRĘ wywoławaczą wypada mieć cztery kiery.
- „Przysłabione” wejście 1BA może zakończyć się bolesną wpadką lub przelicytowaniem karty.
Myślę, że moim wyborem przy stole byłaby KONTRA, gdyż odzywka ta jest najbliższa prawdy o ręce E.
Po kontrze gracza E nastąpi PAS e-S-a, a potem W będzie musiał wybrać najlepszą odzywkę. Do wyboru ma 1BA oraz 2♣. Zalicytowanie bez atu wzbudza moją znacznie większą sympatię. Zatrzymanie pikowe jest wprawdzie niepełne, ale reszta, czyli siła i skład są już OK.
Kontrakt 1BA teoretycznie nie wychodzi, ale w praktyce W wygra go z łatwością. Para EW zapisze więc 90 na swoją stronę.
A co stanie się, gdy E zdecyduje się spasować na 1♠ e-N-a? Popatrzmy:
W | N | E | S |
---|---|---|---|
pas | 1♠ | pas | 1BA |
pas | 2♦ | pas |
Po dwukrotnym zagraniu w trefle (dlaczego E nie miałby tak wistować?) rozgrywający z łatwością skompletuje siedem lew. Zapis: 50 dla EW. Po raz kolejny okazuje się więc, że pasywność nie jest receptą na uzyskiwanie dobrych wyników w turnieju.