Rozdanie 4.

Rozdanie 4 Rozd. W, po partii: obie	♠ A ♥ Q J 10 7 5 2 ♦ K J 6 ♣ A Q 7
♠ K 9 7 3 ♥ A K 3 ♦ 10 4 3 2 ♣ 10 4		♠ Q 8 6 4 ♥ ♦ A Q 9 ♣ K 9 6 5 3 2
	♠ J 10 5 2 ♥ 9 8 6 4 ♦ 8 7 5 ♣ J 8

Tutaj po pasie W gracze N będą otwierać 1♥, może co niektórzy WJ-owcy 1♣. Po 1♥ z kartą E część wejdzie 2♣, część kontrą. S – po partii – raczej nie pójdzie w blokujące 3♥, a spasuje. W zalicytuje 2BA. Z kartą N część spasuje, a część pewnie zdecyduje się jednak na 3♥. Po pasie N E zalicytuje 3♣ i po dwóch pasach N znów stanie przed decyzją…

Jeżeli N spasuje, to po ataku w kiery rozgrywający pewnie pobije asem, odegra króla, zrzucając dwa kara, po czym zagra w atu. Jeżeli teraz E w miarę bezpiecznie rozegra piki – najlepiej damą z ręki – singleton as w ręce S jest po tej licytacji niemożliwy, to odda dwa trefle i dwa piki, robiąc swoje.

Podobnie będzie po otwarciu 1♣ – E wejdzie 2♣, a po pasie S W zalicytuje naturalne 2BA. Czy teraz N się „odsprzeda” w sytuacji, gdy u partnera widać około zera PC?

Jeżeli N zdecyduje się na 3♥, to po ataku w piki przegra bez dwóch, a po ataku w trefle bez jednej.

Tam, gdzie po 1♥ E zdecyduje się na kontrę, WE znajdą piki – po pasie S W albo skoczy w 2♠, albo zalicytuje kolor przeciwnika 2♥, N pewnie da kontrę, a E zgłosi piki, po czym W podniesie piki do 3♠. Czy E teraz dołoży końcówkę? Pewnie tak, w końcu mimo tylko 11 PC po wskazaniu przez partnera koło 10 PC z 4 pikami końcówka jest blisko.

Po ataku kierowym rozgrywający pewnie weźmie w stole asem, zrzucając z ręki karo i zagra trefla do królac co da spore szanse na 10 lew po zagraniu atu ze stołu do damy w ręce.