Rozdanie 13.

Rozdanie 13 Rozd. N, po partii: obie	♠ 8 4 ♥ 9 8 2 ♦ K 10 8 6 ♣ 6 5 3 2
♠ A K J 6 5 ♥ K 5 ♦ J 5 ♣ A 10 9 8		♠ 7 2 ♥ Q J 10 7 6 4 3 ♦ Q 9 4 ♣ 7
	♠ Q 10 9 3 ♥ A ♦ A 7 3 2 ♣ K Q J 4

Tutaj prawdopodobnie po pasie gracza N, wybory na otwarciu podjęte z kartą E będą różne. Jakby nie liczyć lewy, karta E to 5,5, w myśl prawa 2 i 3, czy jakichś innych, za mało na popartyjne otwarcie 3♥. Dlatego pewnie większość spasuje. S otworzy 1♦, W będą wchodzić 1♠ lub kontrą. Myślę, że karta jest bliższa 1♠ niż kontrze, ale jak znam podejście większości graczy, raczej będą dawać kontrę. Po kontrze N podniesie pewnie kara do wysokości dwóch (na blokujące 3♦ jednak chyba za mały układ) i E zgłosi kiery. Ile? Moim zdaniem karta jest na 3 lub 4, zwłaszcza po podniesieniu kar, gdzie trójka w tym kolorze w ręce uprawdopodobnia krótkość u partnera. Po 3♥ W „objaśni się” 3♠, a E, chcąc, nie chcąc, zalicytuje 4♥ (po jego 3♥, 3♠ oczywiście musi forsować).

Jeżeli E skoczy od razu w 4♥, W oczywiście musi pasować.

Po wejściu 1♠ a nie kontrą, N pewnie spasuje i czy teraz E znajdzie na 2♥? Powinna to być odzywka konstruktywna. Tutaj mamy tylko 5 PC, ale wygodny rebid – powtórzenie kierów, więc pas na 1♠ byłby przesadą. W powie 3♣, E 3♥. Czy W ma teraz na dokład? Ze względu na to, że partner nie otworzył multi ani 3♥ widać, że jego karta to coś takiego, jak ma i pewnie można dołżyć końcówkę, zwłaszcza po partii.

Tam, gdzie E otworzy, czy to 3♥, czy 2♦ mini-multi (aczkolwiek z kolorem siedmiokartowym to rzadkość), W na pewno doholuje partnera do końcówki.

4♥ wygrywa się przy każdej w miarę sensownej linii rozgrywki – najczęściej po wiście królem trefl i wzięciu asem będzie to zagranie w karo ze stołu.