Rozdanie 31

Rozdanie 31 Rozd. S, po partii: NS	♠ Q 4 ♥ A 9 7 4 ♦ A 9 7 ♣ A 7 5 2
♠ K 10 9 5 ♥ K 10 6 3 ♦ Q 10 5 ♣ J 10		♠ J 8 6 2 ♥ Q 8 2 ♦ 6 3 ♣ K 9 6 3
	♠ A 7 3 ♥ J 5 ♦ K J 8 4 2 ♣ Q 8 4

Pomimo zaledwie 11 PC większość z graczy S otworzy zapewne licytację odzywką 1♦ i, po zupełnie oczywistej, jednostronnej, dalszej sekwencji: 1♥ - 1BA - 3BA, stanie się rozgrywającymi.

W zawistuje dziesiątką pik. Jest to wybór bezproblemowy – wyjście z najdłuższego koloru, który nie był licytowany przez przeciwników.

Rozgrywający położy ze stołu damę i weźmie na nią lewę, a E doda dwójkę pikową, co pozwoli założyć, że piki dzielą się 4 – 4.

Kolejny ruch gracza S to wyjście w karo. Wprawdzie zagranie asem pozwala nie oddać lewy na singlową damę karo u W, to jednak psuje ono komunikację między rękami N i S. Dlatego S powinien wyjść blotką karo do waleta.

W weźmie damą i czeka go niezwykle trudny test, bowiem aby grę obłożyć musi on wyjść w tej lewie blotką kier.

Po takim ruchu rozgrywający jest bezradny - jeśli zabije asem odda karo, trefla i 3 kiery, a jeśli przepuści, obrońcy wezmą damą i wrócą do pików. Również bez jednej.

Obrona taka jest jednak niezwykle trudna i sądzę, że w protokole przeważać będą zapisy za zrealizowaną końcówkę bezatutowa.