Rozdanie 25.

Rozdanie 25 Rozd. N, po partii: EW	♠ 8 5 4 2 ♥ J 3 ♦ J 8 5 2 ♣ J 9 4
♠ A Q 10 7 6 ♥ Q 7 5 ♦ K Q 6 ♣ 8 6		♠ K J 9 ♥ A K 8 ♦ A 10 9 7 ♣ K 5 3
	♠ 3 ♥ 10 9 6 4 2 ♦ 4 3 ♣ A Q 10 7 2

 Niezły szlemik bezatutowy na linii EW. Niestety poprawna rozgrywka prowadzi do wpadki. Zacznijmy jednak od prostej licytacji Wspólnym Językiem.

(1)   Gdyby jakość kierów była taka, jak trefli „wistowe” wejście 1♥ byłoby w pełni uzasadnione.

(2)   Odwrotka – 3+ piki i 18+ PC.

(3)   Silny na piątce. Jest kilkanaście schematów odpowiedzi na pytanie 2♦ ale my posługujemy się staromodnym – „454566”.

(4)   18-19 PC i układ (4333).

(5)   Jedni zainwitują, inni od razu skoczą na 6BA. Bilans (18+13=31+2 za kolor pięciokartowy=33:3=11) wskazuje, że mamy pokrycie na 11 lew. Jak za chwilę pokaże praktyka, stara bo licząca już blisko 60 lat, metoda nadal funkcjonuje znakomicie.

 A teraz sprawdźmy czy warto tego szlemika licytować. Najpierw policzmy szanse „bezstresowe”, a daje je nam kolor karowy. Są to: piąty walet karo u N (7%) oraz singlowy lub drugi walet u dowolnego obrońcy (18%). Razem to około 25%. Do tego dochodzi + - 50% z pozostałych 75% czyli 37,5% ale to już są szanse „rozłączne” i rozgrywający musi trafić czy zagrać na podział kar 3-3, impas waleta karo, czy też korzystne położenie asa treflowego. Sumaryczna szansa wzięcia dwunastu lew przekracza więc 60% czyli szlemik jest kontraktem, z matematycznego punktu widzenia, opłacalnym.

 I na koniec rozgrywka. S wychodzi w kiera. W bierze w ręce asem i zgrywa cztery razy pika pozbywając się trefla z ręki. S dokłada trzy kiery (najlepsza obrona, która nie zdradza układu jego ręki w pozostałych kolorach). Kolejne dwie lewy to król i dama karo. Obrońcy dokładają najniższe blotki i rozpoczynają się schody… W tym momencie (po zgraniu KD karo) prawdopodobieństwo podziału kar 3-3 to już nie 36 ale 50%, gdyż zostały nam jedynie cztery możliwe układy kar u przeciwników. Ekstra szansę, poza podziałem 3-3, daje nam czwarty ♦W u S i ♣A u N. Z tego też powodu wyjście blotką karo do asa jest lepsze, niż zagranie do króla trefl.

 Wszystkie te koncepcje rozgrywkowe prowadzą jednak do przegranej, a zwycięski jest jedynie impas waleta karo. Myślę, że bardzo niewielu zawodników E zagra w ten sposób więc nota procentowa za zapis 690, nie mówiąc już o 1440, będzie w pełni satysfakcjonowała parę EW.