Rozdanie 8.

Rozdanie 8 Rozd. W, po partii: -	♠ A 10 9 ♥ A 4 2 ♦ J 9 5 3 ♣ K 10 2
♠ Q 6 5 ♥ 10 ♦ 10 6 4 2 ♣ Q J 8 6 5		♠ J 8 3 ♥ J 9 7 5 3 ♦ A K 8 ♣ 7 4
	♠ K 7 4 2 ♥ K Q 8 6 ♦ Q 7 ♣ A 9 3

 Po standardowej licytacji wszystkie pary NS dojdą tu do 3BA. Wistującym będzie E i najprawdopodobniej wyjdzie asem karo. Jeśli teraz jego partner zamarkuje kara dwójką zagrany zostanie król i blotka w tym kolorze i rozgrywający łatwo weźmie dziesięć lew.

 Dołożenie ♦2 jest zagraniem pochopnym z tego względu, że partner wistuje najprawdopodobniej z koloru trzykartowego. Dlaczego? Wróćmy jeszcze na chwilę do licytacji. N nie poparł e-S-a w kiery, ani nie zgłosił 1♠. Wniosek jest więc taki, że E ma co najmniej trzy piki i pięć kierów. Razem to już osiem kart i miejsc na kara nie pozostaje zbyt wiele, a jedyny układ, przy którym E ma czwórkę karową to 3541.

 Należy więc dołożyć szóstkę karo i liczyć na to, że partner odejdzie w trefla. Nawet jednak po takiej kontynuacji dobry rozgrywający weźmie dziesięć lew. Z tego też względu 400 dla NS będzie bardzo dobrym zapisem dla pary EW.

 Sytuacja odwrotna, czyli prawdziwe nieszczęście pary EW, będzie miała miejsce wtedy, gdy E w drugiej lewie odwróci w pika. Teraz już, dzięki wyimpasowaniu figur pikowych i przymusowi karowo-treflowemu przeciw W w końcówce, N weźmie dwie nadróbki. 460 dla NS.

 Może więc lepiej było zagrać as, król karo i karo?