Rozdanie 6.

Rozdanie 6 Rozd. E, po partii: EW	♠ 9 6 ♥ 6 3 ♦ K J 9 5 ♣ K 10 8 3 2
♠ A Q 2 ♥ K 10 9 4 2 ♦ A Q 6 ♣ A 7		♠ K J 10 7 5 3 ♥ 8 7 ♦ 7 2 ♣ 6 5 4
	♠ 8 4 ♥ A Q J 5 ♦ 10 8 4 3 ♣ Q J 9

Tutaj można obstawić, że prawie wszędzie E będzie pasował na otwarciu – ma co prawda 6 niezłych pików, ale tylko 4 PC i karta nie kwalifikuje się do żadnego otwarcia. Spasuje także S, a W otworzy – we Wspólnym Języku 1♣, a w Strefie – 1♥ (można też zacząć 1♣ jako 18-20 PC w układzie zrównoważonym). Po pasie N, E zalicytuje negatywne 1♦, S spasuje, a W ma do wyboru 1BA bądź 1♥. Skłaniam się na pewno do 1BA – szybkie sprzedanie siły i układu ma swoje plusy, a ta karta na pewno jest bliższa „18-20 PC w równym” niż „silnego trefla na kierach”. E da transfer na piki i po przyjęciu powinien podnieść do 3♠, inwitując końcówkę ze wskazaniem longera 6+kartowego. W ma oczywiste przyjęcie: 

Na ten kontrakt N wyjdzie zapewne z dubla kier, a S weźmie pierwszą lewę asem i zagra w trefle – ten kolor, w świetle dziadka i jego wartości lepiej rokuje od kar. Jeżeli rozgrywający przepuści, ma szanse na 11 lew po kontynuacji trefla dzięki podziałowi pików 2-2 i kierów 4-2.

W Strefie, ci gracze W, którzy otworzą na III ręce 1♥, po 1♠ partnera skoczą w 2BA – forsing do dogranej bez bocznego koloru, E powtórzy piki, a W podniesie do końcówki.  

Z ręki S narzuca się wist damą trefl i po ewentualnym przepuszczeniu, bądź dojściu do ręki treflem w drugiej lewie, podegranie kar. To doprowadzi do tylko 10 lew.