Rozdanie 3.

Rozdanie 3 Rozd. S, po partii: EW	♠ Q J 5 3 ♥ J 6 2 ♦ 9 6 ♣ 10 7 4 2
♠ 7 6 2 ♥ A Q 7 ♦ 7 5 4 3 ♣ A J 6		♠ K 10 9 4 ♥ 9 3 ♦ Q J 10 2 ♣ Q 8 5
	♠ A 8 ♥ K 10 8 5 4 ♦ A K 8 ♣ K 9 3

Tutaj gracze S będą otwierać 1♥, część pewnie 1BA (aczkolwiek osobiście uważam, że ta karta jest za dobra – 17 PC w kontrolach z kolorem pięciokartowym, ponadto felerem jest tylko dubel pik przy pięciu kierach), niektórzy pewnie 1♣ jako 18-20 PC w układzie zrównoważonym. Po 1♥ W spasuje, z kartą N niektórzy pewnie spasują, a niektórzy zalicytują 1BA jako „minipodniesienie”. Po pasie N z kartą E część spasuje, ale wielu wznowi kontrą. Po kontrze S da rekontrę, wskazując maksimum otwarcia. Co ma zrobić W? W świetle rekontry powinien zalicytować tylko 1BA, przecież kontra re-open obiecuje siłę od 8,9 PC i na inwitujące 2BA trzeba na pewno więcej niż 11 PC. Po 1BA N zalicytuje 2♥ i WE raczej już nie pójdą wyżej – W mógłby chcieć coś zalicytować, ale z licytacji wygląda, że S ma 16-17 PC, a N około 4-5 PC i 2BA nie ma szans.

Po naturalnym ataku w piki rozgrywający po przebiciu kara w stole weźmie 8 lew.

Jeżeli N zalicytuje 1BA, to S zainwituje przez 2BA a N przeniesie na 3♥, co jednoznacznie wskaże minipodniesienie i S spasuje:

Jeżeli obrona nie pobłądzi, to zakończy się to wpadką bez jednej.

Tam, gdzie S otworzy 1BA stanie się to kontraktem ostatecznym.

Na ten kontrakt W wyjdzie pewnie w kara i nawet jeżeli rozgrywający po wzięciu kara zagra króla kier i zdoła dojść do stołu do impasu pik, to obrona będzie miała 7 lew szybciej od niego.

Podobnie będzie tam, gdzie S otworzy 1♣ i po negacie partnera da rebid 1BA.