Rozdanie 15.

Rozdanie 15 Rozd. S, po partii: NS	♠ 9 6 ♥ 5 ♦ Q J 6 4 ♣ K Q J 9 7 6
♠ ♥ J 10 8 4 3 ♦ A 9 8 5 3 2 ♣ 5 4		♠ 8 7 2 ♥ K Q 6 2 ♦ K 10 7 ♣ A 3 2
	♠ A K Q J 10 5 4 3 ♥ A 9 7 ♦ ♣ 10 8

W tym rozdaniu S stanie przed wyborem otwarcia.

Ci, którzy stosują konwencję Namyats (znaną też jako Teksas Południowoafrykański) otwarcie 4♦, pokazujące 9-10 lew na samodzielnych pikach mogą go użyć, ale wydaje się, że nie da ono tutaj efektu. W spasuje, N zalicytuje 4♠. Po dwóch pasach W (w korzystnych!) powinien zalicytować 4BA – dwa kolory, wstępnie oba młodsza, N spasuje, a E zalicytuje 5♣. Gdy teraz W przeniesie na 5♦, czy graczowi N wystarczy wyobraźni, aby nie kontrować, a powiedzieć 5♠? Jeżeli skontruje, a E przeniesie na 5♥, optymista S może się dopatrzyć singla kier w ręce partnera, a pesymista skontruje.

4♦ – dobre otwarcie 4♠, 9-10 lew.

Tam, gdzie S otworzy 1♠, część graczy W w korzystnych wejdzie Michaelsem, i tam, gdzie N zmieści się nieco naciągniętym 3♣, NS mogą mieć łatwo – E skoczy pewnie w 4♥, a S może zaryzykować 6♠ – przy singlu kier u partnera potrzeba niewiele, a przy dublu – asa z królem w treflach. Czy teraz WE pójdą w obronę? Z pełnym zaufaniem do S pewnie tak, ale podejrzewam, że częściej padnie kontra:

Tam, gdzie S zacznie od czegoś w rodzaju silnego trefla, aczkolwiek nie popieram takiego stylu licytacji, może być trudno, chociaż przy milczeniu pary WE – N po 1♣ może zalicytować 3♣ – 9-11 PC z 6+ dobrych trefli, a S może skoczyć w 6♠, które z jego karty może być z góry, a może być na nietrafieniu wistu - po ataku w karo szanse na pewno będą spore.

Pas - jeżeli para WE stosuje jakieś dwukolorówki po otwarciu 1♣, to W może wejść do licytacji.