WBG Buenos Aires - relacja 6
Hola!!
Uffff, co za emocje….
Półfinały 16. Olimpiady Brydżowej właśnie się zakończyły. I możemy chyba oficjalnie ogłosić, że Polska wróciła na pozycję hegemona wśród brydżowych nacji. Mamy reprezentacje w dwóch finałach: open oraz mikst. Nikomu innemu na tej Olimpiadzie taka sztuka nie udała. Dla wszystkich zawodniczek, zawodników, kapitanów i pozostałych członków ekipy w Buenos gorące gratulacje i podziękowania.
A teraz po kolei jak to było – zacznijmy od teamu open.
Panowie, po ciężkiej przeprawie w ćwierćfinale z Chinami, siadali w półfinale do gry na reprezentację Szwajcarii. Nie trzeba nikomu mówić jak ciężkie to wyzwanie, ale po naszej stronie był brak obciążenia pozycją faworyta i głód wygranej – czyli to słynne „Eye of the Tiger” z niezapomnianej piosenki zespołu Survivor.
Spojrzyjmy na taki rozkład z trzeciego segmentu półfinału i licytację na obu stołach:
Rozdanie 1 Rozd. N, Obie przed partią |
♠ Q J 8 6 4 2 ♥ – ♦ J 9 5 ♣ K 10 7 4 |
|
♠ A 5 ♥ K J 9 3 2 ♦ A K 3 ♣ J 8 3 |
♠ 3 ♥ A 6 5 4 ♦ Q 10 8 6 4 2 ♣ A 5 |
|
♠ K 10 9 7 ♥ Q 10 8 7 ♦ 7 ♣ Q 9 6 2 |
W | N | E | S |
---|---|---|---|
Klukowski | Buras | Kalita | Nowak |
2♦1 | pas | 4♦2 | |
pas | 4♠ | ktr. | pas |
4BA | pas | 5♦ | pas |
5♥ | pas… |
- Multi
- Zalicytuj swój kolor
W | N | E | S |
---|---|---|---|
Gaweł | Drijver | Jagniewski | Brink |
3♠ | ktr. (!!!) | 4♠ | |
5♠ | pas | 6♦ | pas |
6♥ | pas… |
Zacytujmy tutaj biuletyn mistrzostw: obaj gracze Szwajcarii w pokoju otwartym nie wykazali się nadmiarem agresji w pierwszym okrążeniu licytacji i gracz W, mając bardzo silną rękę nie bardzo wiedział jak się ustosunkować do opóźnionej akcji partnera. A spójrzmy na pokój zamknięty: dużo bardziej agresywne otwarcie z ręką N nie zniechęciło Rafała Jagniewskiego do pojawienia się w licytacji. W efekcie Wojtek Gaweł dawał jeszcze inwit do szlema – ze zrozumiałych powodów nie przyjęty. Plus 11 impów wygrane na tym elemencie gry, z którego onegdaj słynna była właśnie Szwajcaria – bezkompromisowej licytacji w strefie szlemowej.
Nie obyło się również bez rozdań kontrowersyjnych – do stolika przy którym grali Przemek Janiszewski z Wojtkiem Strzemeckim na parę Drijver – Brink, sędzia został wezwany już w rozdaniu numer osiem pierwszego segmentu.
Rozdanie 8 Rozd. W, Obie przed partią |
♠ 9 7 4 2 ♥ 8 5 ♦ A 6 4 2 ♣ A 8 7 |
|
♠ A K Q J ♥ K Q 10 9 4 ♦ Q 8 5 ♣ 6 |
♠ 6 ♥ K 6 3 2 ♦ K J 3 ♣ K Q 9 5 2 |
|
♠ 10 8 5 3 ♥ J 7 ♦ 10 9 7 ♣ J 10 4 3 |
W | N | E | S |
---|---|---|---|
Strzemecki | Drijver | Janiszewski | Brink |
♥ | pas | 3♠1 | pas |
3BA2 | pas | 4♠3 | pas |
4BA | pas | 5♠ | pas |
6♥ | pas… |
3 pik Janiszewskiego zgodnie z ustaleniami pary powinno wskazywać na dowolny renons z fitem kier. Strzemecki zapytał się o kolor renonsu poprzez 3BA i gdy dowiedział się o renonsie w treflach, zapytał o asy i zalicytował szlemika, wyobrażając sobie kartę partnera jako fit w kierach i dobry kolor karowy – w treflach Przemek miał mieć renons, a piki najstarsze miał sam. Może był trochę zdziwiony, że rywale mają 12 trefli i nic nie licytują, ale to ich problem – nasz system jest taki. Zgoła odmienne wyjaśnienia udzielał po swojej stronie deski Janiszewski: 3 pik to splinter, 3BA zachęcało do dalszej licytacji bez krótkości, 4trefl cue bid. Blackwood już się w zeznaniach zazębił, jak i finalny werdykt. Siedzący na N Bas Drijver miał teraz spory problem – normalnie to kontra i ściągamy oba asy. Ale jednak to półfinał Olimpiady i chyba rywale wiedzą co robią. Po dłuższej chwili wyszedł w… atuta. Teraz już było szybko – na piki wyleciały kara i z dwóch asów wziął tylko jeden.
Zawezwany do stołu sędzia spisał okoliczności tej sytuacji. Problem następnie został przedstawiony w postaci panelu i w efekcie przyznany został wynik rozjemczy 250 dla pary polskiej - co oznaczało stratę 5 impów zamiast zysku impów 10. Czujemy się tu pokrzywdzeni wynikiem przyznanym przez sędziów – w końcu Drijver miał po swojej stronie deski prawidłowe wyjaśnienia i mógł zawistować w któregoś asa. Nie zrobił tego, a gdy okazało się że to błąd, to ratował się jeszcze wezwaniem sędziego – zachowanie skądinąd wcale nierzadkie na zawodach brydżowych, wszyscy takie przypadki nie raz widzieliśmy. Natomiast dla uczestników poważnych imprez nauczka – system musi być opanowany do perfekcji, a błąd w tłumaczeniach licytacji pierwszego okrążenia to po prostu wstyd.
Wiemy, że brydż to gra błędów, a kto ich popełni więcej ten przegrywa. Spójrzmy na taki rozkład z ostatniego segmentu półfinału:
Rozdanie 12 Rozd. W, Obie po partii |
♠ K 10 ♥ 8 5 4 2 ♦ 8 5 ♣ K Q 9 6 3 |
|
♠ 9 6 2 ♥ 10 7 6 ♦ J 9 4 2 ♣ A 10 4 |
♠ Q 8 7 5 3 ♥ J 3 ♦ A K 10 7 3 ♣ J |
|
♠ A J 4 ♥ A K Q 9 ♦ Q 6 ♣ 8 7 5 2 |
Standardowy kontrakt to końcówka w kiery na NS – pechowo w treflach jest przebitka i rozdanie powinno się zakończyć wynikiem minus 100 dla NS. Ale jednak żeby tak się stało to gracz W musi wyjść w karo – a otwarcie z kartą E to jedno pik. I tak się stało na stole, gdzie kartę N mieli Drijver z Brinkiem – 420 dla NS, bo Strzemecki wyszedł w kolor otwierany przez Przemka Janiszewskiego. Tymczasem na drugim stole broniącymi byli Klukowski z Kalitą, a Buras z Nowakiem zamiast 4 kier spróbowali 3 bez atu. Pierwszy wist w pika, tak jak na drugim stole – ale tu jeszcze nie wypuszczał. Kamil wziął w ręku i zagrał w trefla – lewę wziął dziadek. Powrót do ręki asem kier i znowu trefl – tym razem już Michał Klukowski położył asa i czekał na zrzutkę od Jacka Kality. Pojawiła się ósemka pik – czyli najstarsza z widocznych blotek w tym kolorze. Po dłuższej chwili Michał zagrał w kiera, i kontrakt został zrealizowany. A na zdjęcie czekało pięć lew karowych…
Mecz obfitował w wiele dynamicznych rozdań – dość powiedzieć, że dwa ostatnie rozdania ostatniego segmentu rozstrzygały się w strefie szlemowej. Nasi reprezentanci wywalczyli i utrzymali przewagę 30 impów i finalnie od soboty rano walczyć będą w wielkim finale z reprezentacją Włoch. Trzymamy kciuki!!!!
A jeśli chodzi o reprezentację Włoch, to właśnie z teamem z Italii półfinał grała nasza druga najlepsza reprezentacja – miksty. Mecz był niesamowicie zacięty - prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, były brawurowe ucieczki i skuteczne pogonie. Kulminacja emocji nastąpiła w ostatniej składce, a dokładnie w ostatnim rozdaniu. A tak dokładnie dokładnie, to nawet po jego zakończeniu – ale po kolei….
Przed ostatnimi dwoma rozdaniami prowadzimy pięcioma impami – jeżeli rozdania będą nieobrotowe to wygramy, a nawet jak przegramy nie więcej niż pięć impów to również finał jest nasz. Ale jak wiemy (wszystkie półfinały grały te same rozdania) ostatnie dwa rozdania to szlemiki i szlemy.
W pierwszym:
Rozdanie 31 Rozd. S, Obie przed partią |
♠ 9 ♥ 10 9 2 ♦ Q J 8 7 5 2 ♣ J 7 2 |
|
♠ A 4 ♥ A J 8 5 4 ♦ A 9 6 ♣ 6 4 3 |
♠ K 10 8 6 3 2 ♥ K Q 6 ♦ K 3 ♣ A Q |
|
♠ Q J 7 5 ♥ 7 3 ♦ 10 4 ♣ K 10 9 8 5 |
W | N | E | S |
---|---|---|---|
Zatorski | Attanasio | Dufrat | Manara |
pas | |||
1♥ | pas | 1♠1 | pas |
1BA2 | pas | 2♦3 | pas |
2BA | pas | 3♥ | pas |
3♠ | pas | 4BA | pas |
5♦ | pas | 7♥ | pas… |
Kasia z Piotrkiem perfekcyjnie sprawdzają możliwości połączonych rąk i licytują szlema w kiery – Kasia wie, że mamy wszystkie kluczowe wartości, w tym drugiego asa pik, czyli przy normalnych podziałach szlem będzie zależał od dobrego podziału starszych kolorów. W zapasie pozostaje jeszcze impas trefl. Jak widzimy z diagramu, nic nie było w tym rozdaniu standardowego – no może poza podziałem atutów. W efekcie Piotrek musiał leżeć bez jednej, a że włoska para Gandoglia – Baroni grająca na drugim stole miała chwilę słabości i zagrała tylko szlemika, to przed ostatnim rozdaniem wynik minus dziewięć impów.
Rozdanie 32 Rozd. W, EW po partii |
♠ A J 8 4 ♥ A K 9 8 5 ♦ – ♣ J 8 5 2 |
|
♠ Q 10 7 6 ♥ J 10 7 6 4 ♦ J 4 2 ♣ 4 |
♠ 9 3 ♥ Q 3 2 ♦ q 10 7 6 5 ♣ K 10 3 |
|
♠ K 5 2 ♥ – ♦ A K 9 8 3 ♣ A Q 9 7 |
W | N | E | S |
---|---|---|---|
Zatorski | Attanasio | Dufrat | Manara |
pas | 1♥ | pas | 2♦ |
pas | 2♥ | pas | 3♣ |
pas | 3BA1 | pas | 4♣ |
pas | 4♥ | pas | 4♠ |
pas | 4BA | pas | 5♣ |
pas | 6♣ | pas… |
Włoska para dolicytowuje się do szlemika w trefle, podobnie jak Justyna Żmuda z Piotrem Marcinowskim w pokoju otwartym. Z rozdania remis i wynik meczu 185-176 dla Włoch. Przegraiśmy….
Ale Kasia z Piotrem meldują w tym rozdaniu ekipie sędziowskiej wypadnięcie z tempa przed zalicytowaniem 3BA przez Włocha grającego na pozycji N. Rozpoczyna się procedura sprawdzania na nagraniach z kamer wydarzeń przy stoliku i rzeczywiście okazuje się, że Attanasio przed zalicytowaniem 3BA myślał około 30 sekund – co jest już zaliczane jako przedłużanie gry, jeżeli wcześniej para licytowała sprawnie. Pozostaje tylko sprawdzić czy Włoch nie był w tym czasie zajęty udzielaniem wyjaśnień dotychczasowej licytacji – wówczas wypadnięcie było by usprawiedliwione. Nic takiego nie zostaje stwierdzone i sędziowie zmieniają wynik na 3BA, lew 11. A to daje zysk 10 impów dla naszego teamu i ostateczny wynik 186-185: wygrywamy ten dramatyczny półfinał jednym impem.
Czekamy jeszcze kilkanaście minut aż sędziowie ostatecznie potwierdzą swój werdykt – w końcu dostajemy potwierdzenie, a na stronie zawodów pojawia się rozstawienie do finału - można iść świętować zwycięstwo. Oczywiście nie hucznie, bo od rana zaczynamy finał na reprezentację Chin. Kibicujcie, emocje są zagwarantowane.
Z kronikarskiego obowiązku wyniki pozostałych polskich ekip:
W teamach transnational granych nietypowo bez fazy play-off, tylko w podziale na finały – team Polish Seniors kończy eliminację na miejscu czwartym i będzie grał w finale A. Team Polish Women kwalifikuje się do finału B – to również niemały sukces. A w trwających równolegle turniejach par w kategorii open/seniors do finału A awansuje para Igor Chalupec – Bartosz Chmurski.
Saludos!!!