Relacja z Marrakeszu – Dzień 4 - środa
46th World Bridge Teams Championships
Wszystkie informacje odnośnie MŚ oraz składy polskiej ekipy dostępne są na stronie PZBS oraz https://www.facebook.com/
Relacja z Marrakeszu – Dzień 4 - środa
Półmetek mistrzostw za nami. Upał nie odpuszcza. Po 12 rundach 3 z Polskich drużyn znajdują się w strefie awansu. Miksty muszą podgonić, ale dystans jeszcze długi. Szwedki wyprzedziły nasze Panie, ale wierzcie mi, jest to tylko chwilowe. Do końca eliminacji pozostało 11 rund.
Dziś w galerii prezentujemy reprezentację open. Dla przypomnienia skład:
Krzysztof Buras – Piotr Lutostański
Konrad Araszkiewicz – Krzysztof Kotorowicz
Wojciech Gaweł – Rafał Jagniewski
Kapitanem reprezentacji jest Marek Pietraszek
Zawodnicy nie są skorzy do opowiadania o rozdaniach, szczególnie gdy zadaje im taki trudny temat: podaj jakieś ładne rozdanie partnera. Gdybyście widzieli ich miny ;-) Toteż postanowiłam sama zdobyć trochę materiału przysiadając się bezpośrednio do stolika. Na pierwszy ogień poszła Justyna Żmuda.
Kibicowanie Justynie to czysta przyjemność. Miałam już okazję oglądać na żywo Jej grę w Lizbonie w 2019 na ME. Spokój, skupienie, namysły we właściwych momentach. Żadnych komentarzy po jakiejkolwiek decyzji własnej, partnerki, czy przeciwniczek. Sami wiecie, jak czasem trudno utrzymać nerwy na wodzy, a już szczególnie w ważnych zawodach.
W meczu na Nową Zelandię sytuacja nie wyglądała idealnie - przegrana końcówka, szlemik bez jednej i niedograny szlemik. Ale było też dużo rozdań, wcale nie spektakularnych, gdzie jednak buduje się dorobek punktowy. Np. rozdanie nr 19 http://db.worldbridge.org/repository/tourn/marrakech.23/microsite/Asp/BoardAcross.asp?qboard=019.10..2351
Po trzech pasach Justyna zdecydowała się na otwarcie 1NT (systemowo otwierają ze starszą piątką). Kasia ze składem 4333 i 8pc nie zaryzykowała inwitu. Wist w Kk przepuszczony (N dołożyła na parzyście). Justyna zabiła drugie karo i zaimpasowała piki. Przeciwniczka zabiła za trzecim razem i odeszła w małego kiera, którego rozgrywająca zabiła asem. Po odegraniu pików i trzech trefli, N popełniła „drobną” niedokładność nie wyrzucając K kier. Została więc na niego wpuszczona i dała jeszcze dziesiątą lewę na Kt w stole.
W pokoju zamkniętym nastąpiło otwarcie blokujące 3k (Ania Sarniak). Słusznie! Trzeba maksymalnie utrudniać życie przeciwnikowi, szczególnie w korzystnych założeniach. Zawodniczce na E nie pozostało nic innego, jak zalicytować 3p, które jej partnerka podniosła do końcówki. Obrona była bezwzględna i 7 impów z niczego… tj. z bardzo dobrej gry. Cały mecz Polki wygrały 65 do 37.
W rundzie 11 przysiadłam się do stolika mikstowego, do Piotra Butryna i Natalii Sakowskiej. Zapowiadał się wyjątkowo trudny mecz, na liderujące w tabeli Chiny. Natalia i Piotr są parą o bardzo wysokiej technice gry. Kiedyś na szkoleniu na układane karty zdetronizowali o kilka długości pozostałych uczestników. Mają wiele pasji, czasem przedkładają rower nad brydża (skandal! ;-)).
Do połowy meczu nic specjalnego się nie działo, Chińczycy licytowali napięte kontrakty, nasi sprawnie je obkładali. Nagle w trakcie ósmego rozdania Chinka Fu Bo zasłabła. Z pomocą partnera i sędziego ułożono ją na pobliskim podeście. Podobno jest diabetykiem i spadł jej poziom cukru. Szczęśliwie miałam w torebce czekoladki (które noszę dla poprawiania humoru rodakom). Po dwóch czekoladkach i 20 minutach odpoczynku, Chinka wstała jak nowa! Kontry, szlemy i szlemiki posypały się na stół. Za to nasi zawodnicy wypadli z rytmu... Prawie remisowy mecz został przegrany 7 do 22. Biorę winę na siebie, już nikomu nie oddam polskich czekoladek!
W tej samej rundzie dramat wydarzył się u Panów w open. W meczu z Kanadą, w rozdaniu 7, Polacy skontrowali 3nt.
Oddali kładący wist w karo. Po dojściu na asa kier i ściąganiu swoich fort karowych, podobno dokleiła się blotka kier. To mściwie wykorzystali przeciwnicy, przygwoździli kiera i nakazali w niego wyjście, zanim ściągnięto kładącą lewę. Na nic się zdały protesty. Zapisano minus 750. Mecz co prawda i tak został wygrany, ale kilka VP zniknęło. Panowie byli tak rozżaleni, że ledwie namówiłam ich na zdjęcie. Ach te nerwy, co to będzie później w finałach?
Bermuda Bowl
10. Panama – 16,88
11. Kanada – 13,04
12. Australia – 8,80
Miejsce w tabeli – 4
Venice Cup
10. Nowa Zelandia – 16,42
11. Francja – 17,72
12. Izrael – 16,42
Miejsce w tabeli - 2
d'Orsi Trophy
10. Chiny Taipei – 18,77
11. Reunion – 15,19
12. USA2 – 7,71
Miejsce w tabeli - 1
Wuhan Cup
10. Niemcy – 2,03
11. Chiny – 6,03
12. Singapur – 10,91
Miejsce w tabeli – 13
Wybrane mecze naszych reprezentacji będą pokazywane w Vugraphie BBO, proszę śledzić harmonogram transmisji.
Z lodowatego pokoju hotelowego
LL