Mecz z Włochami
Pojedynek na szczycie Polska–Włochy w 27. rundzie turnieju (reprezentowali nas w nim Krzysztof Buras z Grzegorzem Narkiewiczem w pokoju otwartym oraz Jacek Kalita i Krzysztof Kotorowicz w pokoju zamkniętym) nieco rozczarował. Karta była bowiem dosyć płaska, brakowało dynamicznych, obrotowych rozdań. W pierwszej połowie największy potencjał obrotowy miało rozdanie 4., ostatecznie zakończyło się ono jednak remisem…
Rozdanie 4
Rozd. 4/XXVII; obie strony po partii, rozdawał W. |
♠ 10 8 ♥ 10 9 ♦ W 7 ♣ A K W 6 5 4 3 |
|
♠ K D 3 2 ♥ A 8 6 5 ♦ K 10 6 3 ♣ 7 |
♠ W 7 6 ♥ K D 7 4 3 2 ♦ 5 2 ♣ D 10 |
|
♠ A 9 5 4 ♥ W ♦ A D 9 8 4 ♣ 9 8 2 |
Pokój otwarty
W |
N |
E |
S |
|
Grzegorz Narkiewicz |
|
Krzysztof Buras |
1♦ |
3♣ |
pas |
5♣ |
pas |
pas |
pas |
|
Antonio Sementa (E) zatakował ♥K, a jego partner – Giorgio Duboin (W) – dodał w tej lewie lawintalową ♥8. Mimo to Sementa wyszedł w drugiej lewie w karo i wypuścił grę, rozgrywający zabił ją bowiem ♦A na stole, ściągnął ♣A K i wyrobił sobie wziątkę na ♦D, na którą później pozbył się z ręki przegrywającego pika. 600 punktów dla NS.
Innym sposobem na położenie gry było przejęcie przez W pierwszej lewy ♥A i otworzenie pików królem. Wprawdzie gdyby N miał w ręce trzy piki i singla karowego, pomogłoby mu to w zrealizowaniu kontraktu, ale ten byłby wówczas możliwy do zrealizowania zawsze, nawet wtedy, gdyby w drugiej lewie E wyszedł w pika (to wszystko przy założeniu, iż rozgrywający ma ♠W, jeśliby bowiem kartę tę posiadał gracz E, to jego partner, zagrywając w drugiej lewie w ♠K, niczego by nie stracił). Rozgrywający dodałby bowiem wówczas ze stołu blotkę pikową, a w toku dalszej gry odblokowałby dziadkowego ♠A i w końcówce zdusiłby gracza W w prostym pikowo-karowym przymusie.
Pokój zamknięty
W |
N |
E |
S |
Jacek Kalita |
|
Krzysztof Kotorowicz |
|
1♦ |
2♣ |
2♥1 |
ktr.2 |
4♥ |
pas |
pas |
ktr. |
pas |
5♣ |
pas |
pas |
pas |
|
|
|
1 naturalne, nieforsujące
2 wskazanie siły, kontra wywoławcza
Niestety, tutaj także kontrakt 5♣(N) został wypuszczony, i to o lewę wcześniej niż w PO. Krzysztof zaatakował bowiem w kolor, którym partner otworzył licytację – ♦2, więc rozgrywający zabił pierwszą lewę ♦A na stole, zaatutował i wyrobił sobie jedenastą wziątkę na ♦D. Zatem 600 punktów dla NS i remis z rozdania.
Gdyby Krzysztof zdecydował się na atak ♥K, położenie gry znalazłoby się w rękach Jacka. Mógłby on albo dołożyć do ♥K lawintalową ♥8 (i Krzysztof bez wątpienia tego przesłania by posłuchał), albo – jak wyjaśniono to już wyżej – przejąć go ♥A i wyjść ♠K. Po licytacji, jaka miała miejsce, marzenia o ewentualnym położeniu końcówki treflowej bez dwóch można bowiem było śmiało między bajki włożyć.
W pierwszych czternastu rozdaniach najwyższy obrót wyniósł sześć impów (na korzyść Włochów), a doszło do niego w rozdaniu następującym…
Rozdanie 8
Rozd. 8/XXVII; obie strony przed partią, rozdawał W. |
♠ A 9 4 ♥ 10 3 2 ♦ A K 3 2 ♣ A 10 6 |
|
♠ D ♥ K D 6 5 ♦ 8 5 ♣ K D 9 8 7 3 |
♠ K 8 2 ♥ W 7 ♦ D 10 9 7 6 4 ♣ W 4 |
|
♠ W 10 7 6 5 3 ♥ A 9 8 4 ♦ W ♣ 5 2 |
Pokój otwarty
W |
N |
E |
S |
|
Grzegorz Narkiewicz |
|
Krzysztof Buras |
1♣ |
1BA1 |
pas |
2♥2 |
pas |
2♠ |
3♦ |
3♠ |
pas |
pas |
pas |
|
1 naturalne, 15–18 PC
2 transfer na kiery
W PO licytacja naszej pary wygasła w 3♠. Rozgrywający miał jednak do dosyć łatwego wzięcia dziesięć lew, szczególnie po ataku ♥W; oddał jedynie pika oraz dwie lewy kierowe. 170 punktów dla NS.
Pokój zamknięty
W |
N |
E |
S |
Jacek Kalita |
|
Krzysztof Kotorowicz |
|
2♣1 |
ktr. |
pas |
3♣ |
pas |
3♦ |
pas |
3♠ |
pas |
3BA |
pas |
4♥ |
pas |
4♠ |
pas |
pas |
pas |
|
|
|
1 precision
Natomiast w PZ, po wywoławczej kontrze Lorenza Laurii (N) na precisionowskie 2♣ Jacka, Alfredo Versace (S) bez wahania doprowadził do końcówki w piki. Jacek zaatakował ♣K. Rozgrywający zabił tę lewę ♣A w dziadku, ściągnął ♦A K i wyrzucił z ręki trefla, a następnie zagrał kiera do dziewiątki w ręce. Jacek wziął tę lewę ♥D i kontynuował blotką treflową. Versace przebił, wszedł na stół ♠A, zagrał kiera – do waleta obrońcy E i asa w ręce, a następnie wyszedł stamtąd ♠10. Krzysztof wziął tę lewę ♠K, a potem Jacek dostał jeszcze jedną wziątkę kierową. Kontrakt został zatem zrealizowany i Włosi zapisali sobie 420 punktów, a łącznie zyskali w tym rozdaniu sześć impów.
Ponadto reprezentanci Italii szczypali nas nadróbkami i dodatkowymi wziątkami wpadkowymi, przeto po trzynastu rozdaniach zbudowali sobie przewagę w wysokości siedemnastu impów (18:1). Lwią część tej straty odbiliśmy wszakże w rozdaniu 15…
Rozdanie 15
Rozd. 15/XXVII; strona NS po partii, rozdawał S. |
♠ K 9 7 3 2 ♥ 6 4 ♦ K W 10 8 7 ♣ 5 |
|
♠ A D 8 5 4 ♥ 7 ♦ A D 6 5 4 2 ♣ 2 |
♠ 10 ♥ K W 9 2 ♦ 9 ♣ A K D W 8 7 6 |
|
♠ W 6 ♥ A D 10 8 5 3 ♦ 3 ♣ 10 9 4 3 |
Pokój otwarty
W |
N |
E |
S |
|
Grzegorz Narkiewicz |
|
Krzysztof Buras |
– |
– |
– |
2♦1 |
pas |
3♥2 |
5♣ |
pas |
pas |
pas |
|
|
1 multi
2 blokujące z fitami w obu kolorach starszych
Krzysztof zaatakował singlową ♦3. Rozgrywający zabił w dziadku ♦A i zagrał stamtąd blotkę kier – do waleta w ręce. Krzysztof wziął tę lewę ♥D i wyszedł w atu. Rozgrywający ściągnął cztery trefle, wszedł na stół ♠A i przebił w ręce pika, a następnie wyszedł z ręki ♥K. Krzysztof miał w tym momencie już tylko same kiery – zabił zatem ♥A i ściągnął ♥10, po czym musiał dać przeciwnikowi wziątkę na ♥9 w ręce. Stąd tylko bez jednej, 50 punktów dla NS.
Pokój zamknięty
W |
N |
E |
S |
Jacek Kalita |
|
Krzysztof Kotorowicz |
|
– |
– |
– |
pas |
1♠ |
pas |
2♣ |
pas |
2♦ |
pas |
3♣ |
pas |
3♦ |
pas |
3BA |
pas |
pas |
pas |
|
|
3BA, jakie zalicytowali nasi reprezentanci w PZ, były natomiast kontraktem żelaznym, a po ataku ♥3 Krzysztof wygrał go z nadróbką. Stąd 430 dla WE i dziesięć impów dla Polski.
Ostatecznie przegraliśmy jednak to ważne i prestiżowe spotkanie 14:20 impów, co przełożyło się na 14:16 VP.
Przed ostatnim meczem z Niemcami (jutro w południe) zajmujemy w tabeli mistrzostw 2. miejsce, ustępując Włochom o 7 VP, wyprzedzamy natomiast trzeci w tabeli Izrael (jutro zagra właśnie z Włochami) o 12,5 VP, a czwartą w klasyfikacji Islandię o 27 VP. Mamy zatem zapewniony co najmniej brązowy medal, ale nasi zawodnicy mierzą – rzecz jasna – wyżej. Wszystko rozstrzygnie się jutro – tj. w sobotę – około godziny 1500. Bądźmy zatem dobrej myśli, nic nie jest bowiem jeszcze wykluczone!
Reprezentacja Polski pań zakończyła już swoje mistrzostwa i zajęła w nich szóstą lokatę. Dzięki temu Polki po raz pierwszy w historii zakwalifikowały się do mistrzostw świata Venice Cup, które jesienią przyszłego roku odbędą się w holenderskim Eindhoven. Serdecznie im tego sukcesu gratuluję!
Seniorom pozostały zaś jeszcze trzy mecze i mają duże szanse na zdobycie nawet złotego medalu.