Polski Związek Brydża Sportowego

PZBS

KRS 0000219753, NIP: 525-16-56-918, Organizacja Pożytku Publicznego

konto PZBS: 07 1240 6175 1111 0000 4577 6692

Mecz z Austrią

Siwiec_WojciechKolejny ważny mecz – z Austrią; grają w nim Jacek Kalita z Krzysztofem Kotorowiczem w pokoju zamkniętym oraz Krzysztof Buras z Grzegorzem Narkiewiczem w pokoju otwartym. Wszystko układa się dobrze, po osiemnastu rozdaniach prowadzimy 52:29 impów, co dałoby nam zwycięstwo 20:10 VP. Niestety, w rozdaniu ostatnim przegrywamy siedem impów, przez co tracimy aż dwa VP-y i rozmiar naszego zwycięstwa maleje do 52:36 impów, czyli 18:12 VP. Oto trzy rozdania z tego spotkania – jedno przegrane i dwa zwycięskie, w tym jedno w sposób niezwykle efektowny…

Rozdanie 6

Rozd. 6/XV;
strona WE po partii,
rozdawał E.
W 7 5
9 3 2
9 8 4
K 10 6 5
 
A D 10 6 3 2
D 8 6 4
K 2
2
6 8
A W 7 5
D W 10 5
A 8 4 3
  K 9 4
K 10
A 7 6 3
D W 9 7
 
Pokój zamknięty

W

N

E

S

Jacek Kalita

Krzysztof Kotorowicz

11

ktr.

4

pas

pas

pas

1 4+, canapé

Krzysztof wyszedł D. Rozgrywający zabił w ręku A, przebił trefla na stole i zagrał stamtąd D na impas. Krzysztof zabił K, ściągnął A i wyszedł 10. E wziął w ręce W, przebił w dziadku jeszcze jednego trefla, wrócił do ręki D (do A dołożył bowiem ze stołu K), po czym ściągnął A oraz jeszcze dwie lewy karowe. A że wziął ostatecznie lew jedenaście, musiał jeszcze wykonać impas przeciwko K. 650 dla WE.

Pokój otwarty

W

N

E

S

Krzysztof Buras

Grzegorz Narkiewicz

1

pas

1

pas

2

pas

31

pas

pas

pas

1 inwit

Niestety, w PO ,po sekwencji 1–1–2, naszej parze nie udało się znaleźć kierów. Krzysztof miał bowiem rękę inwitową, nie mógł sobie zatem pozwolić na zalicytowanie czwartokolorowych 2 (które jego partner podniósłby do 3, wskazując układ 1–4–4–4). Inną drogą do uzgodnienia kierów byłoby zgłoszenie przez Grzegorza rebidu 1BA (po którym Krzysztof, pewny wówczas sfitowania któregoś ze swoich kolorów, przesądziłby dograną) bądź też udzielenie przez Krzysztofa systemowej odpowiedzi 2, o znaczeniu: 9–11 PC w składzie 5+–4+; ten ostatni nie zdecydował się jednak na nią ze względu na dużą dysproporcję pomiędzy posiadanymi longerami – tak jeśli chodzi o ich długość, jak i jakość.

A tak Krzysztof grał tylko 3, a że ponadto źle rozwiązał kolor atutowy (zrobił w ręce impas 10), zdobył jedynie dziewięć wziątek. 140 dla WE, ale łącznie aż 11 impów dla Austrii.

Rozdanie 9

Rozd. 9/XIV;
strona WE po partii,
rozdawał N.
10
K W 7 3
2
K 10 8 7 5 4 2
 
K D 9 5 3 2
A 9 8 6
D 3
9
9 A 7 6 4
D 5 4 2
8 5 4
D W
  W 8
10
A K W 10 9 7 6
A 6 3
 
Pokój zamknięty

W

N

E

S

Jacek Kalita

Krzysztof Kotorowicz

pas

pas

1

1

1BA1

2

3

3

4

pas

5

pas

pas

pas

 

1 transfer na trefle

Jacek oddał tylko pierwszą lewę – na A. A potem przebił kontynuację pikową, dwa razy zaatutował i zagrał kara z góry – z zamiarem przebicia trzeciej ich rundy w ręce. Zrobił zatem nielicytowanego szlemika, a jego końcówka nie była ani przez moment zagrożona.

Pokój otwarty

W

N

E

S

Krzysztof Buras

Grzegorz Narkiewicz

pas

pas

1

1

2

3

5

pas

pas

pas

 

Tym razem w PO to Austriacy nie znaleźli optymalnego koloru do gry – trefli, S nie dał bowiem swojemu partnerowi szansy na jego powtórzenie. Przeciwko austriackim 5 Grzegorz zawistował K, a Krzysztof przytomnie przejął go asem i wyszedł w atu. Rozgrywający zrobił wowczas w ręce impas dziesiątką, zatem Grzegorz wziął tę lewę D, a następnie ściągnął też A oraz D. Bez dwóch, 100 dla WE i 11 impów dla Polski.

Rozdanie 15

Rozd. 15/XV;
strona NS po partii,
rozdawał S.
D W 10 8 2
K W 9 3
A W
K 3
 
6 4
D 10 6
D 10 9 7 2
A 10 2
15 K 5 3
A 2
8 5 3
D W 8 6 4
  A 9 7
8 7 5 4
K 6 4
9 7 5
 
Pokój zamknięty

W

N

E

S

Jacek Kalita

Krzysztof Kotorowicz

pas

pas

1

pas

2

pas

4

pas

pas

pas

 

 

 

Po ataku D – do asa w ręce W, i kontynuacji treflowej Jacek wziął w ręce K, wyimpasował K, a potem zagrał kiera do waleta w ręce. Wziął więc bezproblemowo dziesięć lew (oddał tylko trefla i dwa kiery) i zapisał sobie 620 punktów.

Pokój otwarty

W

N

E

S

Krzysztof Buras

Grzegorz Narkiewicz

pas

pas

1

pas

2

pas

3

pas

4

pas

pas

pas

 

W PO Austriacy zagrali końcówkę w kiery. Przeciwko tej grze Grzegorz oddał znakomity, w pełni wyrozumowany wist 5 – spod króla (!). Rozgrywający, obawiając się, iż jest to wyjście w singletona, zabił pierwszą lewę w dziadku asem (?) – i już musiał leżeć. Kiedy bowiem kontynuował ze stołu kierem – do waleta, Grzegorz zabił go asem, ściągnął K i zagrał w ten kolor po raz trzeci – do przebitki. Partner miał już jednak pewną lewę atutową, nie musiał więc nawet pika przebijać. Krzysztof i tak dostał wziątkę na D, ściągnął też A; kontrakt został zatem tyleż niespodziewanie, co efektownie położony bez jednej. 100 dla WE i 12 impów dla Polski.

Mamy na koncie 297 VP, które dają nam nadal drugą pozycję w grupie B, za Szwecją (309). Jutro ostatni dzień rundy eliminacyjnej i dwa ciężkie mecze – z Holandią i Anglią, a w środku nieco łatwiejszy – z Luksemburgiem.