Komunikat Prezesa PZBS
Szanowne Koleżanki, szanowni Koledzy!
4 i 5 czerwca odbędzie się Walne Zgromadzenie Delegatów Polskiego Związku Brydża Sportowego, na którym zostaną wybrane nowe władze. Po raz pierwszy od roku 2000 delegaci mieli dokonać wyboru prezesa PZBS spośród dwóch kandydatów. Kol. Witold Stachnik przystąpił do kampanii po hasłem naprawy działalności zarządu w obszarze spraw krajowych. Główne punkty jego programu dotyczą m.in.: zwiększenia liczby zarejestrowanych zawodników, reformy rozgrywek ligowych, poprawy sędziowania, regulaminów itd. Ten program spotkał się z pozytywnym odzewem wielu osób, które zdecydowały się poprzeć kol. Stachnika w nadchodzących wyborach.
W trakcie kampanii wyborczej pojawiły się propozycje (co ważne – ze strony osób sprzyjających zarówno jednemu, jak i drugiemu kandydatowi), abyśmy wspólnie stworzyli zarząd, stając na jego czele – kol. Stachnik jako prezes, a ja jako wiceprezes ds. zagranicznych. I nie chodziło tu o podział stanowisk dla samego podziału, lecz przede wszystkim o wykorzystanie potencjału osób, które mają wiedzę, doświadczenie i chęć działania na rzecz związku. Liczne grono osób właśnie takie rozwiązanie uważało za właściwe dla stworzenia dobrej atmosfery, niezbędnej do współpracy wszystkich, którym na sercu leży przyszłość polskiego brydża.
Przyznam, że choć niekoniecznie rozumiem argumenty kol. Stachnika za odrzuceniem takiego rozwiązania, to z drugiej strony uznaję jego oczywiste prawo do własnej koncepcji.
W mojej ocenie kampania wyborcza poszła zdecydowanie w złym kierunku. Wspaniałe sportowe sukcesy uleciały w niepamięć. Dominowała, delikatnie mówiąc ostra krytyka – niestety nie zawsze były to tylko merytoryczne argumenty. Poziom złych emocji zaczął zastraszająco rosnąć. Kontynuowanie konfrontacji mogłoby oznaczać niebezpieczeństwo utraty bardzo dobrego wizerunku naszego związku.
Dlatego – mając na uwadze dobro i przyszły rozwój naszej dyscypliny – zdecydowałem się zrezygnować z kandydowania na stanowisko prezesa PZBS.
Chcę podkreślić, że choć w roku 2000 obejmowałem związek w trudnym momencie, to zostawiam go w bardzo dobrej sytuacji. PZBS jest obecnie jedną z najlepiej działających federacji brydżowych na świecie. Nie mamy długów, nie zalegamy z podatkami czy składkami ZUS. PZBS ma podpisaną umowę z Ministerstwem Sporu i Turystyki na działalność w 2016 r. oraz umowę sponsorską na lata 2016/17 z firmą Budimex. Nowy prezes i ZG mogą skupić swoją uwagę na przyszłości. Zwłaszcza na utrzymaniu wspaniałych wyników sportowych, bo to jest przecież podstawowe zadanie każdego związku sportowego. A ja jestem otwarty na współpracę i działanie dla dobra polskiego brydża.
Życzę nowym władzom związku samych sukcesów!
Łączę sportowe pozdrowienia.
(-) Radosław Kiełbasiński