.  S pokazał na razie 7 PC. Możemy przed rozegraniem kierów spróbować impasu trefl. Jeśli S pokaże króla, to kiera zagramy z góry, nie tylko dlatego, że podział 1-1 to 78%, a 2-0 to tylko reszta, ale i dlatego, że S mając AD w karach, dwa króle (kierowy z blotką) i waleta pik, przy mnogości kar i pików na linii NS, miałby wejście do licytacji będąc przed partią. Nie jest to stuprocentowa przesłanka, ale jest to przesłanka bardzo silna. Przed impasem trefl wyeliminujemy piki i teraz, jak uda się impas trefl, to już nie można przegrać praktycznie kontraktu. Zagrywamy ze stołu kiera i jak S doda do koloru - impasujemy. Jeśli nawet N weźmie singlowym królem, musi wyjść w trefle spod króla lub w podwójny renons w obu przypadkach z jednakowym skutkiem – lewy już nie oddamy. Jeśli S nie dołoży do kiera, bijemy asem i również wpuszczamy N królem kier z takim samym skutkiem. Natomiast gdy okaże się, że S miał króla trefl i nie pobił nim damy, będziemy mieli dwa skrajne wyjścia – albo zaproponujemy S grę na pieniądze o wysoką stawkę, albo wręcz przeciwnie - odmówimy mu, gdyby on złożył taką propozycje. Wszystko zależy od tego w jakich kategoriach ocenimy takie zagranie – logicznych, czy też optycznych lub otologicznych.