101. Walka o nadróbki...
101. WALKA O NADRÓBKI
Turniej par, WE po, dealer S, licytowano:
W |
N |
E |
S |
nazwisko |
nazwisko |
nazwisko |
nazwisko |
|
|
|
3 ♥ |
Pas |
Pas |
Ktr |
Pas |
3 BA |
Pas |
Pas |
pas |
Wist ♥ walet zabity asem i ♦ 4-ka - walet, as, 5. Kolejna lewa to ♦ 2-ka.S podkłada 10-kę. Ręce twoje i dziadka:
♠ 873 ♥ D98 ♦ KW8 ♣ K872 |
|
♠ AD105 ♥ K ♦ 975 ♣ AD1053 |
Jak będziesz realizował swój plan?
Najprostszy plan to, przy założeniu, że trefle nie dzielą się tak, by nie można było wziąć w nich 5 lew, to wzięcie brakującej lewy w pikach, po impasie króla u N…
Więc zaczynasz od impasu króla pik?
Nie bądź taki w gorącej wodzie kąpany. Najpierw diagnozuję sytuację – S otworzył blokiem na siódmym asie kier, bardzo prawdopodobnie, że z 10-ką. Świadczy o tym wstrzymanie się z kontynuacją kierów – jeśli 10-kę ma otwierający, to wie, że partner miał waleta kier maksimum drugiego i zagranie w kiera z jego ręki mogło się okazać nawinięciem, zwłaszcza jak ode mnie spadła 8-ka, co mocno sugeruje, że posiadam również 9-kę. Wyrzucenie 8-ki przy posiadaniu niższej karty w kolorze byłoby zagraniem bezmyślnym (w szczególnym przypadku ułatwiającym atakowanie kierów przez przeciwników np. przy W9 u N i A107xxxx u S, ten ostatni mógłby zagrać 10-ką forsownie wyrabiając longera). Z kolei otwieranie kar i rezygnacja z wyrabiania kierów, świadczy o tym, że S nie powinien posiadać króla pik na dojście do ewentualnie wyrobionych kierów.
A co z karami?
Kara dzielą się tak – N miał czwartego asa (zagranie 2-ką w drugiej rundzie tego koloru), a S trzecią damę z 10-ką. To ujawnia w ręce S 10 kart w czerwonych kolorach. Co najmniej. Zatem miejsc na czarne karty zostało mu co najwyżej trzy. Na razie gram trefla do damy. Jeśli dodali wszyscy wracam królem trefl do ręki. O dziwo dodali obaj obrońcy, więc w ręce S zlokalizowany został singleton pik…
Co ci to daje?
A teraz to ja walczę o nadróbki…
W jaki sposób?
To zaraz zobaczymy, na razie gram z ręki 7-kę pik…
A czemu nie 8-kę?
Bo mogłoby to zaalertować N. On też wie o ręce S tyle samo co ja. Zagranie 8-ki będzie świadczyło, że mogę wykonać baardzo głęboki impas pik. Natomiast zagranie 7-ki może uśpić mało czujnego obrońcę.
Czyżbyś chciał impasować wszystkie numerki pikowe?
A dlaczego nie? Wszystko zależy od tego co dołoży N. 6-kę? No to go upolowałem. Leniuch odruchowo dołożył ilościówkę.
Ale przecież z KW642 też mógł dołożyć 6-kę…
Owszem, ale ty nie wiesz jak odruchowo ludzie dokładają karty. Jakby miał tak jak mówisz, to większość jednak dokłada 4-kę…Gram w końcu na maksy – puszczam. Wziąłem? To ponawiam impas teraz podkładając „oczko” wyżej dokładane karty przez N i biorę 11 lew. Powrót do ręki mam treflem, by odegrać damę kier i wykonać ostatni impas pik.