Brydżowe fobie - kwiatki do kożucha
Jak powszechnie wiadomo przepuściłem przez krzesełka naprzeciwko ponad 600 partnerów różnej klasy. Przygody z nimi na ogół były bardzo typowe, ale było nieco oryginałów, którzy zaskakiwali mnie niezwykle przewrotną logiką.
Część już zdążyłem opisać. Teraz trochę nowych/starych. Jesteśmy na początku prostej sekwencji:
- Sekwencja:
W |
N |
E |
S |
My |
Oni |
My |
Oni |
1♣/1♦ |
Ktr |
1 BA |
|
Kiedy po rozdaniu okazało się, że partner ma obie(!) starsze czwórki zażądałem wyjaśnień.
- Kontrujący ma stare kolory, to po co ja mam je licytować, żeby w nie nie wychodzili?
Przeciwnik z lewej o dziwo wyszedł ze swojego pięciokarta młodszego i oddaliśmy zapis. W starszy szło bodajże 9 lew.
Przypomniało mi to jako żywo wydarzenie w pewnym sensie tragikomiczne sprzed 30 lat. Oto przykład myślenia podobnego typu:
Licytacja – dealer W
W |
N |
E |
S |
nazwisko |
nazwisko |
nazwisko |
nazwisko |
|
|
|
1 ♠(1) |
? |
|
|
|
- Poza kolejnością
Oczywiście najpierw wzywamy sędziego. Ten przywraca należne nam prawo licytacji. Mamy rękę W, co licytujemy?
|
♠ AD1074 ♥ A ♦ AD987 ♣ K4
|
|
Przywołany do stołu sędzia przywrócił prawo licytacji zawodnikowi W. I tu zaczął się taniec świętego Wita. W pomyślał przewrotnie tak:
- Jeśli otworzę 1 ♠, to partner pomyśli, że jest to licytacja w kolor przeciwnika (Uwaga! Gdyby W nie mając otwarcia 1 ♠ tak zalicytował, to byłoby to jedno z najcięższych wykroczeń brydżowych. Faul na faul, to porównywalnie do sytuacji w piłce nożnej – zawodnik A sfaulował zawodnika B. Zawodnik B podniósł się z ziemi i potraktował faulującego zawodnika A „żidanem”. Częsty werdykt – zawodnik A dostaje żółtą kartkę, zaś zawodnik B czerwoną + dalsze sankcje). Na szczęście mam otwarcie alternatywne – otworzę 1 ♦.
N oczywiście był wyłączony z licytacji, więc bez przeszkód dotarła ona do E, który z ręką poniżej, pomyślał tak:
|
♠ KW9632 ♥ 43 ♦ W54 ♣ 97 |
|
- jak wejdę 1 ♠, to partner pomyśli, że jest to licytacja w kolor przeciwnika. Na szczęście mam alternatywną odpowiedź – pas. W końcu mam tylko 5 punktów.
Teraz, kiedy licytacja dotarła do S, ten pomyślał – zajęli mi moją tak ciężko wypracowaną odzywkę, więc nie mogę jej ponawiać, bo jeszcze mi partnera wyłączą z licytacji do końca turnieju. Na szczęście mam alternatywną odzywkę…nie, nie, żadne tam kiery. PAS!
Całe rozdanie:
|
♠ 8 ♥ 8752 ♦ K106 ♣ 86532 |
|
♠ AD1074 ♥ A ♦ AD987 ♣ K4 |
|
♠ KW9632 ♥ 43 ♦ W54 ♣ 97 |
|
♠ 5 ♥ KDW1096 ♦ 32 ♣ ADW10 |
|
Oczywiście po zakończeniu rozdania sędzia ponownie był zaproszony do stołu. S bowiem, znany nie tylko w swoim środowisku - wódz Sokole Oko, przyfilował rozdanie w trakcie wymiany pudełka ze sprzężonym stołem. Wiadomo jak w rundzie są trzy rozdania, to zmiany odbywają się metodą potokową, a nasz Wielki Wódz zawsze wykazywał dużą gorliwość w przenoszeniu pudełek, co wiązało się z wizytowaniem sprzężonego stołu. A oczy miał lepkie nadzwyczajnie.
Finalnie sędzia skierował wniosek o wyciągnięcie konsekwencji do okręgowego WGiD-u, który wlepił jakąś karę bezwzględnej dyskwalifikacji. Ukarany odwołał się do WGiD-u centralnego, argumentując, że sędzia jako członek ówczesnej Solidarności prześladuje go, jako byłego milicjanta. W tamtych czasach ten argument miał swoją wagę i dyskwalifikacja została anulowana. To taka dygresja obok tematu (jak informacja, że w przerwie reklam zostanie wyświetlony film).
Ostatnie zdziwienie wzbudziła we mnie nowa moda, która przywędrowała wraz z systemem 2/1 (czyli two over one forsuje do końcówki). Ustalenie - jak każde inne - ma swoje „zady i walety”. Osobiście akceptuję ten mechanizm z jednym wyjątkiem: w sekwencji 1 ♠ – 2 ♥, nieskaczące powtórzenie kierów w drugim okrążeniu przez odpowiadającego jest już nieforsujące. Nie lubię bowiem odpowiadać 1 BA z ręką na 6-ciu kierach. W stosunkowo niedawnych czasach zasada ta odnosiła się także do pozostałych dwóch kolorów (♣ i ♦). Z pikami nie da się wejść two over one.
Czy jednak po odpowiedzi 2/1 otwierający zwolniony jest ze wskazywania ewentualnych nadwyżek? Dla mnie jest to resentyment do licytacji jednokierunkowej, gdzie jeden partner jest prokuratorem, a drugi podejrzanym. Wprawdzie licytację relayową uśmierciły losowe wejścia 1 ♠ i było to stosunkowo łatwe i częste, bo otwieranie z silnego trefla od razu determinowało, kto chce sięgnąć po władzę w rozdaniu i chodziło o to, by tej władzy dostał możliwie najmniej, a tu interwencja przeciwnika nie jest już tak groźna (jak padnie otwarcie i odpowiedź, to strona otwierająca już ma z grubsza zrobiony bilans), więc nie widzę w tym żadnej logiki.
W tym roku byłem świadkiem sekwencji 1 ♠ – 2 ♥, po której otwierający mając 17 PC w układzie 5-2-2-4 powtórzył piki na wysokości dwóch, co zbiegło, bo odpowiadający miał przysłabione 2/1 z dublem pik i nie chciał szukać przygód.
- przecież zostaliśmy sforsowani do końcówki – zaperzył się otwierający…
- a nie łaska było wskazać nadwyżkę odzywką 2 BA lub 3 ♣ – odparował odpowiadający?
- a po co mam zawyżać licytację – nie ustępował otwierający…
- No tak – chciałeś być uprzejmy i pozwolić mi zająć 2 BA w sytuacji, kiedy twoim dubletonem w karach był AD…
Powiedzmy, że posiadacz pików nie był zbyt doświadczonym zawodnikiem i słyszał, że gdzieś dzwoni (nb. podobne licytacje widziałem wykonaniu amerykańskich mistrzów, więc może widział je i ten zawodnik). Ja nie odbieram prawa obywatelstwa takiej sekwencji jaka padła by po odpowiedzi 2♥ z kartą np.: ♠ AKDWx ♥ Ax ♦ Wx ♠ Dxxx. 2 BA niedobre – nie trzymamy kar. 3 ♣ z takim kolorem – brr.., 3 ♠ brak wydłużenia. Uzgodnienie kierów - na jakiej wysokości? W tej sytuacji należałoby wybrać 2 ♠ w błogim przekonaniu, że nadwyżki jeszcze zdążymy sprzedać. Natomiast „oszczędzanie” przestrzeni licytacyjnej, kosztem blokowania istotnych informacji, to nie jest właściwa droga postępu w licytacji.
Kiedy jednak oglądałem licytację w wykonaniu naszej młodej, ale już bardzo dobrej pary mikstowej, walczącej w ME w Poznaniu, zacząłem czuć się niewyraźnie.
♠ KW97654 ♥ AK843 ♦ - ♣ 6 |
|
♠ 10 ♥ DW9 ♦ AKD8 ♣ AKDW2 |
W |
N |
E |
S |
nazwisko |
nazwisko |
nazwisko |
nazwisko |
|
|
1 ♣ |
Pas |
1 ♠ |
Pas |
2 ♣ |
Pas |
3 ♠ |
Pas |
3 BA |
Pas |
Pas |
pas |
|
|
2 ♣ – jak to w Polsce forsowało. Nie wiem do jakiej wysokości, ale uwaga! – 2 ♠ też forsowało! Dalej musiał nastąpić jakiś rozjazd, bo kiery nigdy nie zagłosowały w rozdaniu, pomimo szalejącej w Polsce demokracji. Być może, gdyby nie pomyłka w którymś momencie, szlemik w kiery zostałby osiągnięty. Jednak obwieszanie systemu rozlicznymi gadżetami nader często skutkuje zjawiskiem zapomnienia przez kogoś z pary jakiegoś szczebelka i nie zawsze się to kończy tak szczęśliwie, jak w tym rozdaniu. Bowiem na drugim stole licytacja była przez większość dystansu czytelna, natomiast zakończenie było zaskakujące:
W |
N |
E |
S |
nazwisko |
nazwisko |
nazwisko |
nazwisko |
|
|
2 ♣ |
Pas |
2 ♠ |
Pas |
3 ♣ |
Pas |
3 ♥ |
Pas |
3 BA |
Pas |
4 ♥ |
Pas |
5 ♥ |
Pas |
5 BA |
Pas |
6 ♠ |
Pas |
Pas |
pas |
|
|
W prawdopodobnie zapytał o asy za pomocą odzywki 5 BA, a E pryncypialnie pokazała dwa asy i damę atu, co było skutkiem zignorowania zasady przewidywania przez W.
Całe rozdanie:
|
♠ AD8 ♥ 10 ♦ W10964 ♣ 8753 |
|
♠ KW97654 ♥ AK843 ♦ - ♣ 6 |
|
♠ 10 ♥ DW9 ♦ AKD8 ♣ AKDW2 |
|
♠ 32 ♥ 7652 ♦ 7532 ♣ 104 |
|
A przecież proste sekwencje (dla poszerzenia problemu użyjemy dwóch najpopularniejszych polskich systemów – Strefy i WJ):
Strefa: WJ
W E W E
1 ♣ 1 ♣
1 ♠ 2 ♦ 1 ♠ 2 ♣
3 ♥ 3 ♥
…otwierają na oścież bramy do gry premiowej.
Niedobry będzie system, konwencja, czy gadżet, jeśli w prostych rozdaniach będzie częstą groźbą dla końcowego kontraktu.