Problem 337
Spis treści |
---|
Problem 337 |
Rozwiązanie |
Rozwiązanie
337. W zasadzie problem jest prosty, wymaga wyłącznie przełamania odruchu skąpstwa. Na lewę pikową nie mamy co liczyć. Po zagraniu pika przeciwnicy odbiorą nam dwa kara i wyjdą w atuta. Nawet jak udałoby się nam przebić dwa piki to i tak będzie to dopiero 9 lew. Jedną z szans jest układ trzy kiery przy trzech treflach. Wtedy do sukcesu prowadzi zagranie asa i króla kier, przebicie trefla i dojście damą do fort. Jest jednak znacznie większa szansa wymagająca tylko podziałów 3-2 w kluczowych kolorach. Bez tych podziałów zresztą żaden sposób nie prowadzi do wygranej, przy założeniu, że N nie wyszedł spod damy trefl, co jest dość mało prawdopodobne. Korzystamy z tego, że nie odebrano nam przegrywających lew karowych i gramy kiera do asa, następnie trefla do króla (zabezpieczenie przed singletonem w ręce N, dlaczego mamy przegrać o jedną więcej?), po czym przebijamy trefla pozostałą figurą kier w ręce i wchodzimy damą kier do stołu, by męczyć fortami trefl ostatnie atu przeciwnika. Z ręki oczywiście upuszczamy przegrywające karo. Stracona przebiciem figurą lewa wróci do nas w innej formie. Przegramy jeśli N posiadać będzie trzy atuty i wstrzyma się przed przebiciem trefla do samego końca zostawiając w pięciokartowej końcówce AD w pikach, atuta i dwa kara. Wtedy wyjaśnimy partnerowi, że nie miał otwarcia.