Z czterema medalami Mistrzostw Świata Juniorów w brydżu sportowym wracają zawodnicy CKiS Skawina. Dwa z nich
wywalczyli w najbardziej prestiżowych turniejach drużynowych, dwa kolejne w turniejach indywidualnych. Jedynie
turnieje par im „nie poszły”, o ile można tak nazwać cztery miejsca w pierwszej dziesiątce.
Do Salsomaggiore we Włoszech, gdzie odbywała się siódma edycja młodzieżowych mistrzostw świata udała się 12-
osobowa ekipa CKiS Skawina, wsparta zawodnikami, z którymi od lat się przyjaźnimy i blisko współpracujemy. Ich
występ można sparafrazować znanym powiedzeniem o tym, że „złe miłego początki”. W turniejach par było blisko
medalu. Niemal do samego końca w kategorii U16 walczyli o niego Jan Trojak i Aleks Bukat, ostatecznie jednak
skończyło się niedosytem i piątym miejscem. Wspaniale walczyli też w kategorii U21 Kacper Kuflowski i Franciszek
Kurlit, którzy mierzyć się musieli z zawodnikami o trzy lata starszymi od siebie i po fantastycznej walce w finale
ostatecznie sklasyfikowano ich na siódmym miejscu w dwudziestosześcioparowym finale. Miejsca w pierwszej
dziesiątce finału A turnieju młodzików zajęli ponadto: Jakub Michalski i Franciszek Stężała (8.) oraz Milena Klimiuk i
Kacper Kisielewski (9.). Z kolei jedyna z młodszych par, która nie awansowała do finału – Antoni Wójtowicz i Ignacy
Kotewicz – świetnie spisała się w finale B, zajmując w nim trzecie miejsce.
Najważniejszym turniejem mistrzostw była jednak trzydniowa rywalizacja drużynowa, składająca się z eliminacji i fazy
play-off, czyli walki o medale pomiędzy najlepszymi teamami. Eliminacje nasze drużyny przeszły jak burza. W
kategorii U21 na drugim miejscu finiszowała CKiS Skawina U18 w składzie: Wojciech Bąk (gościnnie – AZS UW
Warszawa), Kacper Kuflowski, Franciszek Kurlit, Michał Stasik. W kategorii U16 drugi plac zajęła ekipa CKiS Skawina
U15 (Aleks Bukat – gościnnie, z AZS Wratislavia Wrocław, Milena Klimiuk, Kacper Kisielewski, Jan Trojak), a trzeci – i
tu mówimy o super pozytywnym zaskoczeniu – CKiS Skawina U12 (Ignacy Kotewicz, Jakub Michalski, gościnnie
Franciszek Stężała ze Szczecina, Antoni Wójtowicz). Awans dwóch drużyn w kategorii młodzików do półfinału
oznaczał, że przynajmniej jeden medal jest pewny! I choć obie przeszkody półfinałowe naszych zespołów okazały się
za silne i w meczu „o brąz” doszło do bratobójczego pojedynku, wygranego przez „starszych” – występ ten należy
uznać za duży sukces.
Jak się okazało, na jeszcze większy sukces zapracowali juniorzy z CKiS Skawina U18. W ćwierćfinale – po najsłabszym
meczu w swoim wykonaniu – udało im się pokonać Grecję. Za to półfinał to był już ich koncert, bo w 28-rozdaniowym
meczu nie dali żadnych szans reprezentacji Tajwanu. Choć mecz finałowy już drużynie nie wyszedł, trzeba pamiętać,
że przegrać z głównym faworytem mistrzostw, zawodnikami o międzynarodowym doświadczeniu na poziomie open
(z dorosłymi) to żaden wstyd. A gry wziąć pod uwagę, że do najlepszej ósemki nie zakwalifikowali się aktualni (sprzed
dwóch tygodni) mistrzowie Europy – Izrael – to ten wynik nabiera jeszcze większego wymiaru.
Na deser dostaliśmy rywalizację indywidualną. To nie jest to co humorystycznie można byłoby nazwać tym „co
niedźwiadki lubią najbardziej”. Rzadko rozgrywany format, dla wielu graczy debiut w tego typu rywalizacji. I właśnie
w swoim debiucie w „indywiduelu” 12-letni Ignacy Kotewicz został wicemistrzem świata U16, a prowadził jeszcze na
jedno rozdanie przed końcem (na ósmym miejscu sklasyfikowano Milenę Klimiuk). Z kolei w kategorii U21 złoty
krążek zawisł na szyi Franciszka Kurlita.
- Trudno nie być zadowolonym z czterech medali wywalczonych przez naszych graczy. Zwłaszcza, że dziewięciu z nich
wraca z medalami, a każdy z pozostałych jest co najmniej czwartym brydżystą świata. Celem tych zawodów nie była
jednak tylko walka o medale, ale też przygotowanie graczy do rywalizacji na poziomie światowym w kolejnych latach.
Mieliśmy tu mnóstwo debiutantów, którzy mieli oswoić się z atmosferą dużej, międzynarodowej imprezy, sprawdzić
na tle zawodników z innych krajów i innych kultur brydżowych. Graliśmy w większości zawodnikami 2-3 lata
młodszymi niż górny limit wieku w każdej z kategorii, stąd nie byłbym sobą, gdybym nie zapowiedział, że na tym nie
poprzestaniemy. Co równie ważne, przystępowaliśmy do rywalizacji jako klub z małego przecież miasta, a
potrafiliśmy rywalizować z reprezentacjami wielu krajów, w tym mających bardzo bogate brydżowe tradycje – tak
podsumował udział swoich podopiecznych w zawodach trener Marcin Kuflowski z Centrum Kultury i Sportu w
Skawinie, dodając, że nie byłoby tych sukcesów, gdyby nie wsparcie i zaangażowanie wielu osób i instytucji. –
Dziękujemy za zaufanie i wsparcie Gminie Skawina oraz Centrum Kultury i Sportu w Skawinie, które nie tylko pomogły

nam w sfinansowaniu części kosztów wyjazdu, ale i byli naszymi wielkimi kibicami. Ogromne słowa uznania kieruję
też w stronę rodziców dzieci, które zabrałem na zawody. Jak zawsze stanęli na wysokości zadania.
Partnerami wyjazdu brydżystów z #teamCKiS na Mistrzostwa Świata Juniorów w Salsomaggiore były: Gmina
Skawina oraz Centrum Kultury i Sportu w Skawinie.